Wpis z mikrobloga

Dlaczego nikt nie poleca diesli? Pomówmy o pojemności 1,4 - 1,6.
5 letnie auto z benzyną, kosztuje zwykle 3-5k więcej niż odpowiednik w dieslu
Na dieslu da się przejechać 300 - 500k km
Spalanie jest na poziomie 4,5 - 6,5l/100km.
Chyba idealna pozycja dla ludzi lubiących daleko jeździć.

Benzyniak wytrzyma 200 - 300k km, pali min. 7-8l/100km.
Plus jest taki, że można deptać zimne auto i nic nie powinno się zepsuć.

Bierze się te benzynowe bo można przerobić na gaz.
Ok. Gaz 2,3zł/l, instalacja 2-3k zł. Może kiedyś się zwróci, z tym że:
nie każdy samochód się nadaje do tak suchego paliwa, po kilku latach trzeba będzie wymieniać bliżej nieokreślone mi elementy silnika. Zanim instalacja się zwróci, auto będzie mogło mieć full drogich usterek.
Oczywiście są modele, które wytrzymują z tą instalacją, jeżdżą lata itp. itd., pytanie czy właściciele nie męczą się z przełączaniem na gaz podczas niższych temperatur, czy tego gazu nie bierze 15-20l bo tak itp. itd.

Rozumiem, że wszystkie mirki chwalące gaz, to ci co kupili dopiero autko, zainwestowali w lpg i sobie chwalą tankowanie za niskie kwoty? A wszelkie mankamenty to już nieistotne bo głupio się przyznać (?)
#samochody #motoryzacja
  • 62
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zortabla_rt, dzisiejsze sterowniki od gazu nie włącza instalacji do póki silnik nie nabierze odpowiedniej temperatury (oczywiście istnieje możliwość uruchamia w trybie serwisowym silnik, nawet zimny na gazie). Wyjątkiem jest generacja gazu z bezpośrednim wtryskiem, która daje możliwość jeżdżenia na samym LPG. Odpowiednio serwisowana instalacja gazowa pobiera około 20% więcej gazu niż benzyny. Jeżeli zauważasz że pali dużo więcej, jedziesz go serwisu i sprawdzasz co się dzieje. Mit uszkadzania silników wziął
  • Odpowiedz
@zortabla_rt: Diesli nikt nie chce? Mnie szlag jasny trafia od stania w korkach wśród samych klekotów. U nas nie ważne że ktoś jeździ 5km wkoło komina, ale diesla musi mieć. Diesel ma sens jak się robi długie trasy.

Ps. kupiłem auto w cenie instalacji LPG i sobie chwalę bo przy najmniej mam spokój z dwumasami, turbami i wtryskami, a przy ruszaniu spod świateł nie generuje zasłony dymnej.
  • Odpowiedz
@zortabla_rt: 5 letni diesel będzie miał DPF/FAP, dwumasę, turbo często o zmiennej geometrii i 200tys przebiegu. Dwumas zdechnie na 100% teraz czy później, to ustrojstwo tak ma więc kilka tys w dupę, jeżeli nie jest to diesel peugeota/citroena to jest spora szansa na p---------e się z DPF, turbo też wieczne nie jest kiedyś zdechnie, jak dbane to później jak nie dbane to szybciej. Bardzo często taniej jest wymienić cały benzynowy
  • Odpowiedz
@ziemniag: przeważnie tak, w zależności od silnika np w Renault Scenic 1.4 i 2.0 (od 2009 r.) instalacja gazowa mija się z celem tak samo w nowszych kiach oraz Opelu Insignia 1.6 (od 2010 r.), głównymi problemami tych silników na gazie są przede wszystkim wypalone zawory albo konieczność wymiany lub regeneracji głowicy.
  • Odpowiedz
  • 1
@elemenTH: Zakładając najgorszy wariant to i w benzynie wydasz 3000 na instalacje(koszt ogarnięcia turbo i dpf w dieslu), a będziesz miał pecha i padnie Ci silnik to włożysz ze 2000-3000zł w wymianę/remont(koszt ogarnięcia wtrysków). Zakładacie wszyscy, że diesle się będą ciągle sypać, a benzyny z gazem jeździć wiecznie i bezawaryjnie.
  • Odpowiedz
@Kejran: diesel się nie psuje, jego osprzęt się zużywa, w benzynie wolnossaku nawet jak jest dwumas to ludzie nie mają często o tym pojęcia bo z racji specyfiki takiego silnika ten dwumas wytrzymuje tyle co auto. To jest eksploatacja, typowa eksploatacja, która kosztuje niestety krocie.
  • Odpowiedz
  • 1
@elemenTH: Ale ten osprzęt jest wyliczony na grube kilometry więc szanse, że padnie akurat mi są małe jak sobie znajdę dobry egzemparz. Dlatego też jak mam kupić benzynę w cenie Diesla i wyłożyć jeszcze kilka tysięcy na gaz to wolę sobie tą kasę odłożyć i trzymać na ewentualne naprawy Diesla.
  • Odpowiedz
@zortabla_rt piszesz że benzyna wytrzyma 200-300tkm. Jako że lubię starą motoryzacja to czasem mam okazję porozmawiać z właścicielami takich aut. Ostatnio rozmawiałem z właścicielem VW Polo fox z małą benzyna. Właściciel przez 18 lat użytkowania dobił do 700tkm jak go odpalił to chodził równo i elegancko. Zużycie oleju to ok 200ml na 1tkm. Ja mam benzynę 1.2 ma 200tkm i pewnie przełęcz jeszcze drugie tyle. A teraz powoli szukam volvo serii
  • Odpowiedz
@zortabla_rt: weź nic już lepiej nie pisz w temacie samochodów bo ktoś będzie gotów wziąć Twoje teksty na poważnie.

Samochód z dieslem często jest droższy od jego odpowiednika w benzynie. Wszystko zależy od konkretnych silników i modeli samochodów.

Przebieg silnika zależy od tego jak był użytkowany. Przebiegi rzędu 300k są w Polsce normalką, tylko że większość ma te przebiegi korygowane na zegarach. Wystarczy spojrzeć na niemiecki rynek i z jakimi przebiegami
  • Odpowiedz
@zortabla_rt: jako były użytkownik diesla, mogę stwierdzić jedno, droższe części niż w odpowiednikach benzynowych, dużo bardziej trzeba uważać zimą dłużej nagrzewają się no i trzeba pamiętać o turbinie aby po każdym intensywniejszym przejeździe wystudzić, EGR DPF, najgorszy syf jak ci się z----e to boli portfel. Druga rzecz to te nowe 1.3 i 1.6 są mocno wyżyłowane turbinami te same pojemności w benzynie nie są już tak zmaltretowane a mocy mają
  • Odpowiedz
@zortabla_rt: mam gaz w 18 letniej corolli. Sekwencja ktora kosztowala mnie 2500zl. W 8 lat zrobilem 120k km. Wszyscy mi odradzali bo olaboga toyoty nie lubio gazu. Koszty eksploatacji to wymiana filtra gazu i regulacja co 10-15k km - koszt 100zl. Co 30 tysiecy zmieniam swiece i przewody wysokiego napiecia koszt to jakies 300zl. W 8 lat nic mi sie przez gaz nie z-----o. Instalacja zwrocila mi sie po roku
  • Odpowiedz