Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mireczki i Mirabelki nawet nie wiem jak zacząć...

Nie ogarniam sytuacji, mam ułożone życie w kwestii związku, a i tak coś nie gra...

Jestem studentem, mam #rozowypasek, parą jesteśmy od 2 lat, mieszkamy razem prawie rok i niby wszystko fajnie wracasz do domu, jest do kogo gębę otworzyć, oglądać filmy etc, ale na studiach mam taką fajną koleżankę. Kur... serio w moim mniemaniu mocne 9/10 (ja to takie 4/10, nie... 3/10), przez dłuższy czas nawet nie rozmawialiśmy, ale jakieś dwa tygodnie temu wszystko się jakby zmieniło... Teraz na uczelni ciągle przesiadujemy razem, laska jakaś taka dziwnie otwarta się zrobiła... Tutaj chodźmy, to może byś przyszedł do akademika, to to, to tamto. Ostatnio nawet poznała mojego różowego i jakoś nic się nie zmieniło w jej zachowaniu. Dobra do rzeczy...
Generalnie to chyba mnie zauroczyła i teraz dylemat mam wielki jak mur chiński. Olać to i nic nie robić, zostać ze swoim różowym, czy rzucić to wszystko w #!$%@? i spróbować z 8/10?
Nawet nie mam z kim o tym pogadać, bo jak z jakim koleżką o tym pogadam, to się #!$%@? za jakiś czas i wszystko wypapla...
Sytuacja #!$%@? jak nie wiem, ale takich dylematów to ja nie miałem od #gimbaza.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na

Co robić?

  • Jebnij barana w ścianę i zostań tu gdzie jesteś! 70.0% (1272)
  • Rzuć to wszystko w pizdu! 30.0% (544)

Oddanych głosów: 1816

  • 71
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak zwykle zlot moralfagów w wątku. Prawda jest taka, że zmiany są naturalną częścią życia i nie ma nic złego w zakończeniu jednego związku, żeby spróbować innego. Jeśli nie jesteś ze swoją aktualną dziewczyną szczęśliwy, a nie jesteś, bo inaczej nawet byś się nad tym nie zastanawiał, to ją #!$%@? rzuć i zajmij się inną, bo po cholerę być w związku, który cię nie zadowala? To nie jest polska wieś
Zostaw swoją obecną, leć do tej 8/10, potem zostaw tą 8/10 dla laski 9/10 aż w końcu nie dorwiesz ideału 10/10, która Cię zdradzi i poleci do innego 10/10. Ty załamany wróć do swojej pierwszej dziewczyny, którą tak okrutnie potraktowałeś, pytając czy jeszcze masz szansę, bo to był błąd Twego życia, że ją zostawiłeś. Ona już prawdopodobnie mając męża, który kocha ją za to jaka jest, a nie jak wygląda, prychnie Ci
OP: Mirki i Mirabelki na wstępie chciałbym wszystkich przeprosić za to, ale... problem jest wyimaginowany.
Mój różowy zawsze dla mnie będzie 10/10, wyjątkowy, a cała historia została napisana na potrzeby "testu".
Szkoda, że nie opisałem tej historii jakoś ostrzej, ciekawe jaka wtedy była by reakcja Mirków i Mirabelek...

Chodziło mi o to, żeby zobaczyć jak na sprawy #zwiazki zapatrują się inne osoby i powiem szczerze jestem miło zaskoczony...

Liczyłem raczej na