Wpis z mikrobloga

@Rozpustnik: Pamiętam jak była moda na to, taki potrafił kosztować nawet ze 100 zł. Mnie z kumplem nie było stać to kupiliśmy jakieś tanie zestawy po dyszkę, ale za to miały stalowe obręcze i były ciężkie. Dodatkowo napchaliśmy do wnętrza tego stożka plasteliny żeby to wyważyć i dodać masy. Zakładaliśmy też dodatkowe stalowe obręcze. Stosunkowo krótko się kręciły ale te drogie zabawki fruwały po zderzeniu z naszymi. Nie pomagały nawet wypasione