Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć, tu Mirek z półtorarocznym stażem. Mój problem wygląda tak:


Jestem na 4 roku #politechnika #lublin
W październiku pojechaliśmy na dyskotekę.
Bardzo zaczęła mi się podobać koleżanka do której dotąd nic nie czułem.
A-----l. Jako że ona musiała by pobudzić współlokatorki, a u mnie w ten weekend wywiało współlokatora, to niby troszcząc się o dobro współlokatorek przenocowałem ją.
Niestety.


Bądźmy szczerzy: walą się nasze światy. Mój bardziej. Nie boję się odpowiedzialności ale nie wiem co powinienem zrobić. Wychodzić za nią nie ma sensu, bo prócz koleżeństwa i ciąży nic nas nie łaczy. Dziewczyna nie miała oporów przed seksem, ale po ma opory odnośnie ciązy. Twierdzi że uczelnia pomoże i chce urodzić. Czyli chce za mnie zdecydować o tym że będę miał dziecko. Najchętniej zrzekłbym się. A tak zostanę alimenciarzem :c
Chaotycznie piszę bo od miesiąca mam mętlik w głowie. Nie raz nie dwa takie sytuacje się gdzieś komuś zdarzały: co robić??? Jak wyjść z tego twarzą? Rodzice jeszcze nie wiedzą, wie trochę znajomych i już padam ofiarą ostracyzmu. Mam żal do siebie, do niej i do matki natury, bo to jest śmieszne i niedorzeczne zaciążyć kogoś od pierwszego razu :c

#dzieci #aborcja #zwiazki #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 233
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@trustME: A włączę się bo mnie z kolei w--------r w------o pod sufit. To jak babka, która też decyduje się na s--s i jego konsekwencje, będzie chciała zrobić aborcję a ty chcesz dziecko to jak masz ją przekonać? - przywiązać na kilka miechów do łóżka? Co to za podwójne standardy.
  • Odpowiedz
wspolczuje opowi. z----l sobie zycie, bo chcial se tylko poruchac po naturalnemu, bez gumy, full kontakt. ( ͡° ͜ʖ ͡°) i przez to ma teraz placic alimenty, mimo ze zdecydowanie tego dziecka nie chce. powinien dac kase na aborcje i tyle go widzieli. dziewczyna tez poszla w tango, trzeba bylo brac tabletki. a jak nie chciala, to teraz aborcja. simple as fuck. na c--j dzieciak ma przychodzic w
  • Odpowiedz
RudaAzjatka: Gratuluje wszystkim wykopkom, którzy cisną autora żeby przyjął na klatę dzieciaka. Na pewno będzie dziecko miało dobrze w świecie na które przyszło niechciane od samego początku. Jeszcze bawi mnie to, że kobieta powinna mieć wolny wybór czy może donosić ciąże czy się jej pozbyć (tu się zgodzę), ale jak facet nie chce dziecka to już nie ma nic do gadania. Uuu, zaopiekuj się dzieckiem, co z tego że byłeś schlany
  • Odpowiedz
OP ale nie zapisałem kodu: @jonasz123 - architekturę. Dlatego ta sytuacja jest dla mnie jak kotwica.
Do innych - koleżanka ze studiów inny kierunek, znam ją, lubie ją ale to jest za mało by się żenić. Poniosło ją tak samo jak mnie, bo również mogła protestować. Nie gwałciłem przecież. Niestety wtedy nie zadziałały żadne czerwone lampki i na równi chcieliśmy tego stosunku. Na 78,9% nie uprawiała seksu z kimś innym
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: "Nic nas nie łączy oprócz dziecka" - zdajesz sobie sprawę, że to dziecko jest czymś więcej niż wszystko, co łączyło cię w przeszłości z jakąkolwiek kobietą i być może w przyszłości? Nie opisałeś tej laski wcale, może to się jakoś ułoży, warto spróbować, nie uderzając od razu w ślub, może coś się obudzi, może coś w niej jest.
  • Odpowiedz
@Magromo: Usunięcie ciąży, pff. O wiele rozsądniejsze byłoby myślenie zawczasu. Jeśli jego życie ma być udane, naprawdę udane, to nawet dopłacanie do alimentów mu tego nie zniszczy. Matka może mieć takie a nie inne przekonania i nigdy nie pójdzie w aborcję, w tym momencie OP, brakiem choćby próby ułożenia tego w sposób tradycyjny (alimenty mogą i tak przyjść później), z całą pewnością niszczy życie temu nic nie winnemu dziecko. Piszę
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: szczerze mówiąc to jestem załamany takimi historiami bo nie jest to pierwszy raz jak słyszę taką historię - jak w XXI wieku w pełni uświadomieni seksualnie młodzi ludzie są w stanie spłodzić niechcianego dzieciaka. Miałem w swoim otoczeniu podobną historię ona wykształcona, wrażliwa a on oczytany, obyty, inteligentny a i tak zmajstrowali bobo.

Są powszechnie dostępne środki - gdzie są k---a gumki, gdzie są tabletki, gdzie są jakieś hamulce.
  • Odpowiedz
O wiele rozsądniejsze byłoby myślenie zawczasu


@cornellius: Nie ma już znaczenia co było wcześniej, problemem jest tu i teraz.

Jeśli jego życie ma być udane, naprawdę udane, to nawet dopłacanie do alimentów mu tego nie
  • Odpowiedz