Aktywne Wpisy
Caracas +126
Dziś pod biedronką zaczepił mnie starszy Pan w wieku 60+.
Schludnie ubrany trzeźwy mówi czy nie kupią mu czegoś do jedzenia bo mu się pieniądze z emerytury już skończyły.
Widzę, że jest mocno zawstydzony. Odpowiadam, że jasne co tam chce on, iż zwykła sucha bułka będzie ok. Zaproponowałem wspólne zakupy ale mowil, że nie będzie się narzucał i poczeka (poinformowałem go, że będzie to trochę trwało bo żona dała mi wielką listę).
Schludnie ubrany trzeźwy mówi czy nie kupią mu czegoś do jedzenia bo mu się pieniądze z emerytury już skończyły.
Widzę, że jest mocno zawstydzony. Odpowiadam, że jasne co tam chce on, iż zwykła sucha bułka będzie ok. Zaproponowałem wspólne zakupy ale mowil, że nie będzie się narzucał i poczeka (poinformowałem go, że będzie to trochę trwało bo żona dała mi wielką listę).
szzzzzz +6
jaki jest wasz przepis na makaron z sosem pomidorowym i mięsem mielonym? nie chodzi mi tu o klasyczne bolognese, a bardziej spolszczoną wersję tego dania, coś co ugotowałaby babcia na przykład. jakie zioła dodać, jaką bazę zastosować? koncentrat pomidorowy (a jak!) wydaje mi się tutaj najbardziej odpowiedni, ale sama nie wiem. proszę o rady.
#jedzenie #gotujzwykopem #makaron #gzw
#jedzenie #gotujzwykopem #makaron #gzw
Młody łepek ok 20l chciał podpisać umowę z Galaxy S7 oraz Iphone7 . Na sam wiek chłopaka uruchomiła mi się czujka. Żeby jeszcze mało tego, to chciał to wziąć na upoważnienie notarialne na jakąś firmę. Zostawił wszystko i powiedział że wróci za 15m a ja przygotuje umowę. Kolega wyczaił, że coś jest nietak - literówki na upoważnieniu notarialnym. Czujność lvl max - zadzwoniliśmy do notariusza. Po krótkiej rozmowie okazało się, że takie upoważnienie NIE ISTNIEJE.
Wierzcie mi Mirki kiedyś miałbym to w dupie i pogonił gówniarza, ale nie tym razem:
- co robimy?
- dzwonimy na pały zanim wróci i się kapnie. Ja będę udawał, że piszę z nim umowę, Ty obsługuj innych.
Tak się stało. Jakież zdziwienie na twarzy młodego było, gdy dosiadł się do niego tajniak z odznaką...
- skąd to masz? Ładnie to tak telefony wyłudzać?
- ale jak... To... To... Prawdziwe
(Policjant zasłonił dane na upoważnieniu)
- a jaka firma Ci to zleciła?
- nie wiem
- a skąd?
- nie wiem
- więc wychodzimy. Ostrzegam, że próba ucieczki może się źle skończyć. Żeby gadania później nie było, że "Policja bije".
Wyszli z gówniarzem w kajdankach, a kolega pojechał na zeznania.
Może niektórzy z Was pomyślą " konfitura", "sprzedawca", ale gdyby każdy tak robił, to wyłudzeń byłoby dużo mniej i nie jeden nic nie winny Janusz oszczędziałby kupę czasu zamiast jeżdzić po sądach przez jakiegoś frajera.
#truestory #pracbaza
Hehe, widzę korposzczurki bolą was dupy, że ktoś miał czelność zbeszcześcić waszą swiętą korpo. Nie wiem od kiedy to praca w korpo to jakikolwiek powod do dumy, to raczej znak, że osoba nie potrafiła stowrzyć nic swojego i z tego czerpać zysków tylko musi pracować dla kogoś, pod kimś za jakąś pensje+działające jak marchewka bonusy. Mam znajomego z Deloitta na menedżerskim stanowisku i zawsze jak się
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
@SunnO: zdziwiłbyś się i ludzi tak myśli. Kiedyś w pracy koleś pomógł nieść czy to z uprzejmości czy z innej przyczyny typiarze jej torbę. Jak wychodzili to gościa podszedł szef i pyta się co on tam ma. Oczywiście rzeczy skradzione z pracy. Szef chciał go wywalić ale ten go uprosił i zgodził się na karę
@grzesiek23Gda: Nie przesadzaj z ocenieniem polskiej mentalności. Takimi określeniami obsypuje się najczęściej donoszenie na piractwo/niepłacenie podatków/ściąganie.
PRACUJE W KORPO
NIE PRACUJESZ
PRACUJE
XDDDDDD
korpo takie elitarne xD coż, że biorą często gęsto wszystkich, chętnych a to na słuchawkę, a to do jakiś biurowych gówno-obowiązków.
@Turbator
Nie powiedział bym, że sprzedaż w salonie to jak sprzedawanie bułek w warzywniaku. Tak może powiedzieć ktoś nie mający pojęcia o wykonywanej pracy. Poza "sprzedawaniem bułek" istnieje szereg innych obowiązków, takich jak analiza i raportowanie działań mających na celu podniesienie obrotu. Niejednokrotnie bywa tak, że trzeba cały dzień siedzieć w exelu, by robić jakieś bezsensowne "tabele" z których analitycy mają pracę. Część hurtowa z detaliczną rozmawia i wymienia się informacjami
To jest jeden z powodów dlaczego operatorzy zrobili telefony na raty i doglebna weryfikację kredytową, dobrze ;)
Komentarz usunięty przez autora
Buahahaha #!$%@? zaraz o korposwiecie będzie pisała pani z działu rybnego z Tesco bo to międzynarodowa korporacja XD
Z całym szacunkiem oczywiście.
Korpo to masz chłopie jak w jednym biurowcu pracuje np 1200 osob z danej firmy a ty jesteś jedna z tych osob
W przypadku salonu z telefonami to #!$%@? wie jak to nazwać ale bliżej temu do straganu w odpuscie
No #!$%@? przecież nie stoisko z rybami w Tesco, albo sprzedaż hotdogów na stacji Orlenu a nawet skupowanie złota w loombard, nie mówiąc juz o sprzedaży kontraktów na telefon według szablonu we franczyzo-punktach
PS: mój kumpel tez mogl pisać o korposwiecie? Kiedyś sprzątał w VW jako zewnętrzna firma i miał na to nawet umowę z VW
Ps2: Grzesiek a czy rozmowę kwalifikacyjna miałeś w centrum dowodzenia czy moze wydelegowali
Na ten mechanizm składają się nie tylko korposzczury i działy IT, ale także handlowcy reprezentujący tę samą markę. Korporacja to osobowość prawna składająca się z wielu przedstawicieli mniejszych firm, które posługują się tą samą marką w celu wspólnego osiągnięcia korzyści majątkowej. Prawie nigdy korporacja nie składa się tylko i wyłącznie
Według ciebie po prostu praca w punkcie Orange (często na franczyzie), sprzedaż kontraktów za +/-700pln rocznie i rejestracja prepaidow to jest praca w korposwiecie xD
Ja tam mam inna opinie o korposwiecie i punkt handlowy Orange ani nawet citibanku to nie jest korposwiat.
Popracujesz w prawdziwym korposwiecie czy to jako handlowiec czy zwykły korposzczur to sie przekonasz jak daleko twoja aktualna opinia jest daleko od