Wpis z mikrobloga

Puma Punku - tajemnicze starożytne ruiny znajdujące się w Boliwii na wysokości 3800 m.n.p.m. zawierające setki monolitów z diorytu. Kształty i precyzja monolitów wprawiają w zdumienie i rodzą pytanie jak można było je wykonać bez użycia zaawansowanych narzędzi. Monolity leżą porozrzucane w okolicy bez ładu i składu, a wiele z nich wygląda jak elementy puzzle i waży po kilkadziesiąt ton. Dioryt to jedna z najtwardszych skał, jednak budowniczowie Puma Punku nie mieli problemów z wycinaniem i tworzeniem z nich geometrycznych struktur. W centralnym punkcie kompleksu znajdowała się Brama Słońca stojąca na ważącej 130 ton platformie. Nie wiadomo co spowodowało zniszczenie Puma Punku, ani kto i jak je zbudował. Spekuluje się, że Puma Punku mogło być głównym ośrodkiem stworzonej przez lud Ajmara kultury Tiahuanaco, która powstała w VI w.p.n.e. a rozkwit przeżywała między III a VI w.n.e. Tu jednak pojawia się kilka ciekawych kwestii. Dioryt występuje w pobliżu jeziora Titicaca, które jest oddalone o 16 km od Puma Punku. Jak więc transportowano gigantyczne głazy, skoro nie znano wówczas koła?

Naukowcy proponują kilka odrębnych hipotez, jednak do dziś nie ma w tej kwestii konsensusu. Inną zagadką pozostaje kwestia zaplanowania kompleksu - było to gigantyczne przedsięwzięcie, pełne skomplikowanej matematyki, więc wymagało spisywania planów i koncepcji, a jednak lud Ajmara nie znał wówczas pisma. Jak też obrabiano te kamienie, tworząc z nich jakby serię literek 'H' czy wycinając równo kamienie bez użycia zaawansowanych narzędzi? Współcześni inżynierowie użyliby diamentowych wiertł, maszyn, czy pił. Lud Ajmara został podbity przez Inków, którzy przejęli zdobycze ich kultury i następnie opowiadali hiszpańskim konkwistadorom o Puma Punku. Pysznili się z dumy wskazując na swoje niezwykłe budowle, a także na inne budowle ludu Ajmara, jednak jasno podkreślali, że Puma Punku nie zbudowali ludzie, lecz 'bogowie'. Zwykle władca chwali się osiągnięciami swojego ludu, lecz tu było inaczej - tak samo zresztą do dziś opowiadają członkowie ludu Ajmara. Wg legendy, Puma Punku zostało wzniesione w ciągu jednej nocy przez 'boga' Wirakoczę, który sunął po niebie i za pomocą 'magii' unosił kamienie w powietrzu po czym je obrabiał. Następnie miało dojść do wielkiego kataklizmu, który sprawił, że Puma Punku zostało obrócone w niwecz. Tak opowiada lud Ajmara, tak opowiadał lud Inków, a dziś Puma Punku wciąż pozostaje enigmatyczną zagadką - czy naprawdę zbudowali go niepiśmienni Indianie, czy też kosmici brani przez nich za 'bogów', a może kosmici pomagali przy budowie tego zdumiewającego kompleksu - zapewne nigdy się nie dowiemy. Możemy jednak podziwiać kunszt inżynieryjny tego zacnego miejsca.

Jeśli kogoś ciekawią takie rzeczy to odpowiedni tag brzmi #kosmiczneopowiesci

#kosmiczneopowiesci #budownictwo #architektura #historia #ciekawostki #ufo #swiat
Gorti - Puma Punku - tajemnicze starożytne ruiny znajdujące się w Boliwii na wysokośc...

źródło: comment_hGw2mq1pKvFBV66uibJuy5KNyfLD7EOL.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

rodzą pytanie jak można było je wykonać bez użycia zaawansowanych narzędzi


@Gorti: Zawsze w tego typu tekstach denerwuje mnie takie stwierdzenie. Jak dla mnie, zaawansowanym narzędziem to może być program komputerowy wykorzystujący skomplikowane algorytmy, sonda kosmiczna, pobierająca próbki skał na odległych planetach, czy mikroskop elektronowy. Piła, dłuto, czy wiertło to k------o proste narzędzia ;o
  • Odpowiedz
@Zawulon: Przykro mi, ale jest tam i dioryt, i andezyt, i piaskowiec, konkretniej czerwony. Poza tym czemu od razu zachowujesz się w 'totalniacki' sposób i podważając jedną kwestię podnosisz larum, że 'to same kłamstwa'. To tak jakby jedna opowieść z Biblii była nieprawdziwa i od razu miałoby to oznaczać, że wszystko co tam napisano to kłamstwa i bzdury. Spokojnie.
  • Odpowiedz
kwestia zaplanowania kompleksu - było to gigantyczne przedsięwzięcie, pełne skomplikowanej matematyki, więc wymagało spisywania planów i koncepcji, a jednak lud Ajmara nie znał wówczas pisma.


@Gorti: Jak zaplanowali? Bardzo prosto!
Wódz zwołał meeting gdzie powołał project managera, wyznaczył deadline (dosłownie) - "jak nie skończysz na czas to będziesz dead na tej linie). Project manager na team-meetingu wyznaczył areas of responsibility dla każdego tem-leadera, zdefiniował daty i statusy jakie mają osiągnąć
  • Odpowiedz
@Gorti oglądałem program o tym, w tych figurach zachowane są idealne kąty, które podobno nawet teraz przy użyciu obecnych metod ciężko bylo by uzyskać.
Przytoczna tam była historia jednego wladcy który jakoby miał się kontaktować z kosmitami, i budowle powstawaly przy użyciu "magicznej wody" jak to nazywali, ktora polewali skaly, ktore miękczały i dały się formować a później zastygaly. Z powrotem , ciekawe co mogło być owa magiczna woda
  • Odpowiedz