#anonimowemirkowyznania Kto jest wiekszy #wygryw, ja, 25 lvl, zona, dziecko w drodze ale oboje gowno praca za 2k/mc i 500+ czy moj kumpel lvl 26 #stuleja informatyk ale za 15k?
Obie drogi moga byc dobre. Z drugiej strony: nie opisales zbyt dokladnie swojego stanu. Np. jak sie Wam z zona uklada?
Kompletnie nie zgadzam sie z tym, co sugeruje @hatterka.
Po pierwsze, nie uczestniczmy w tym niedorzecznym zawyzaniu wartosci kobiecych dup :). Nie doa kazdego to najwazniejsze, a zreszta -- mnostwo mezczyzn wychodzi
@Sh1eldeR: nie, utrzymywanie trójki czy tam czwórki osób za cztery tysiące złotych to nie jest wygryw, nie był wygryw i nigdy wygrywem nie będzie. Zwłaszcza, jak dzieciak dorośnie i będzie chciał fajne buty, komputer, iPhone'a 12+ bo wszyscy w przedszkolu albo szkole mają, a taty dalej nie będzie stać nawet na samochód.
Nigdy nie rozumiałem ludzi którzy zakładają rodziny i robią bachory zarabiając 2k zł No #!$%@?, dopóki nie zaczniecie zarabiać odpowiednich pieniędzy to nie bawcie się w potomstwo, robicie wtedy krzywde sobie i swoim dzieciom xD
@gwynebleid: O to to. Jakbym miał w tym momencie wybór ze swojej perspektywy, to wolałbym pracę z której wyżyję bez luksusów ale nie muszę jakoś bardzo martwić się o jutro i szczęśliwy związek + dziecko, niż zapewniony naprawdę dobry byt materialny. Ktoś inny będzie wolał podróżować po świecie, kupować gadżety i nie "stabilizować się" dość długo. Wszystko to kwestia osobistych priorytetów i definicji "szczęścia".
@AnonimoweMirkoWyznania: obydwaj macie #!$%@?, ale ty bardziej. Stulej ma jeszcze trochę czasu na ogarnięcie się, a ty jesteś już w dupie i raczej będziesz się bał zaryzykować żeby cokolwiek zmienić
@-PPP-: @denzelkowal: wyjście ze stulejarności w wieku 25+ lat jest równie realne, co znalezienie przez OP dobrej fuchy. Chyba że wyjście ze #!$%@? rozumiecie znalezienie laski 30+ która rozpaczliwie szuka bolca i tatusia dla Brajana i Dżesiki.
@WielkiZderzaczHadronow: Zaleciało trybem "wymyślę niedorzeczny argument, którego nikt nie robi, po czym go bohatersko obalę".
Nie potrzeba czwórki dzieciaków. Dwójka wystarczy. Dzieciom nie trzeba kupować iPhone'a 12. Dzieci można wychowywać tak, żeby nie były totalnymi materialistami. Nie każda szkoła się składa ze zjebów, którzy nimi są. A nawet jeśli, można być na to odpornym.
Ja mam bogatych rodziców, ale o ile nigdy niczego nam nie brakowało (z rzeczy faktycznie potrzebnych), o
@AnonimoweMirkoWyznania: te OP, ja niedlugo wracam z emigracji jako taki programista, wlasnie by zaczac zyc jak Ty... w Polsce juz tyle nie zarobie, ale nauczylem sie tyle, by w Polsce zyc w miare dobrze, i byc szczesliwym dorzac do takiego zycia jak Twoje.... Z fartem mirku ;)
@Sh1eldeR: OP ma już 25 lat. Nie znam praktycznie nikogo, kto zarabiając tak mało w wieku 25 lat potem nagle zaczął zarabiać dobrze. Tu nie chodzi o materializm, po pierwsze w naszych czasach nawet jak ktoś miał kasę w domu to wyrażało się to raczej ściągniętym samochodem z zachodu zamiast Malucha, a nie nowym Infiniti. Powiedz 7-letniemu dziecku w dzisiejszych czasach, czasach w których 8-latki mają quady, drony, MacBooki, iPhone'y i
Pytacie dlaczego pytam. Chodzi o to, ze troche jestem zazdrosny i uwazam, ze to niesprawiedliwe, ze taki stulej, ktory nigdy nie zaruchal, wegetuje i zali sie na swoj los przy
@AnonimoweMirkoWyznania: Tylko według twojej definicji. Z kontekstu wynika, że nie przepadasz za swoją pracą, a on może się w niej spełniać i to może dawać mu szczęście. Nie każdy musi być ruchaczem, żeby dobrze się ze sobą czuć. ;)
@AnonimoweMirkoWyznania jak w wieku 25 lat można powiedzieć, że już się wyszalałeś w życiu? Jestem twoją rówieśniczką i nie wyobrażam sobie w tak młodym wieku zakładać rodzinę...
@WielkiZderzaczHadronow: wow pewnie jesteś w tych 10% które mają na miesiąc powyżej 6k xD gratki przecież to miłość jest najważniejsza a nie nowy Iphon materialistko
@AnonimoweMirkoWyznania Ale co to za #!$%@? myslenie,jako że ty ruchales to znaczy ze musisz byc lepszy i zarabiać od 10k w góre?? Jak widac pracodawca proporcjonalnie ocenił właściwości intelektualne do wysokości pensji. Nawet mi Cie nie żal
Czy za 4500 zł netto, warto wyprowadzić się od rodziców i zamieszkać w mieście 100k mieszkańców? Czy realnie jestem w stanie się utrzymać i coś odłożyć? #pytanie #zarobki #pracbaza #zycie
Kto jest wiekszy #wygryw, ja, 25 lvl, zona, dziecko w drodze ale oboje gowno praca za 2k/mc i 500+ czy moj kumpel lvl 26 #stuleja informatyk ale za 15k?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
@Cacor:
@dnasstorm:
@hatterka:
Duzo osob odpowiedzialo tutaj prawidlowo: wiekszym wygrywem jest ten szczesliwszy.
Obie drogi moga byc dobre. Z drugiej strony: nie opisales zbyt dokladnie swojego stanu. Np. jak sie Wam z zona uklada?
Kompletnie nie zgadzam sie z tym, co sugeruje @hatterka.
Po pierwsze, nie uczestniczmy w tym niedorzecznym zawyzaniu wartosci kobiecych dup :). Nie doa kazdego to najwazniejsze, a zreszta -- mnostwo mezczyzn wychodzi
@Sh1eldeR: nie, utrzymywanie trójki czy tam czwórki osób za cztery tysiące złotych to nie jest wygryw, nie był wygryw i nigdy wygrywem nie będzie. Zwłaszcza, jak dzieciak dorośnie i będzie chciał fajne buty, komputer, iPhone'a 12+ bo wszyscy w przedszkolu albo szkole mają, a taty dalej nie będzie stać nawet na samochód.
No #!$%@?, dopóki nie zaczniecie zarabiać odpowiednich pieniędzy to nie bawcie się w potomstwo, robicie wtedy krzywde sobie i swoim dzieciom xD
Zaleciało trybem "wymyślę niedorzeczny argument, którego nikt nie robi, po czym go bohatersko obalę".
Nie potrzeba czwórki dzieciaków. Dwójka wystarczy. Dzieciom nie trzeba kupować iPhone'a 12. Dzieci można wychowywać tak, żeby nie były totalnymi materialistami. Nie każda szkoła się składa ze zjebów, którzy nimi są. A nawet jeśli, można być na to odpornym.
Ja mam bogatych rodziców, ale o ile nigdy niczego nam nie brakowało (z rzeczy faktycznie potrzebnych), o
Pytacie dlaczego pytam. Chodzi o to, ze troche jestem zazdrosny i uwazam, ze to niesprawiedliwe, ze taki stulej, ktory nigdy nie zaruchal, wegetuje i zali sie na swoj los przy
@AnonimoweMirkoWyznania: Tylko według twojej definicji. Z kontekstu wynika, że nie przepadasz za swoją pracą, a on może się w niej spełniać i to może dawać mu szczęście. Nie każdy musi być ruchaczem, żeby dobrze się ze sobą czuć. ;)
Jestem twoją rówieśniczką i nie wyobrażam sobie w tak młodym wieku zakładać rodzinę...
Komentarz usunięty przez moderatora