Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Kto jest wiekszy #wygryw, ja, 25 lvl, zona, dziecko w drodze ale oboje gowno praca za 2k/mc i 500+ czy moj kumpel lvl 26 #stuleja informatyk ale za 15k?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • 104
@AnonimoweMirkoWyznania: Kurcze miałam napisać jak to oboje jesteście wygrywami tylko w innych dziedzinach. Ty masz udane życie rodzinne, on ma hajs, ale oboje możecie z czasem zdobyć to czego wam brakuje. Ale nie napiszę, bo przeczytałam Twoje komentarze i jesteś okropny! Tamten koleś może nie ma dziewczyny, ale Ci zazdrości, czyli chciał by mieć pewnie rodzinę, skoro tak nie rucha lasek, to pewnie jest też fajnym facetem, tyle że nieśmiałym. A
Nigdy nie rozumiałem ludzi którzy zakładają rodziny i robią bachory zarabiając 2k zł


@SynPalikota: Są ludzie którzy mają 8 dzieci, żona nie pracuje bo trzeba się nimi zająć, mąż wyciąga najniższą krajową i w wywiadzie dla telwizji się plują jak to na nic im nie starcza, dzieci w starych ubraniach chodzą, państwo nie pomaga a żona... w ciąży z 9 dzieckiem.
Pytacie dlaczego pytam. Chodzi o to, ze troche jestem zazdrosny i uwazam, ze to niesprawiedliwe, ze taki stulej, ktory nigdy nie zaruchal, wegetuje i zali sie na swoj los przy kazdym spotkaniu ma tyle hajsu a ja, osoba otwarta, towarzyska z wieloma znajomymi, bylymi kobietami, prowadzacy lepsze niz on zycie


@AnonimoweMirkoWyznania: OP był dobry, ale ten komentarz zjeał wszystko, słaby bait 1/10, uwzględniając 1 darmowy punkt za to, że odpisałem
Jak dla mnie to ty jesteś śmieciem biedakiem, a on wygrywem który może pozwolić sobie na wszystko


@SynPalikota: Poplynales tutaj mocno. Az takim biedakim to on nie jest, a ten drugi to tez na WSZYSTKO sobie nie moze pozwolic. Na duzo owszem.
Dyskusja pod tym wpisem mnie #!$%@? ( ͡º ͜ʖ͡º)

@Ssslave: A skad mozesz wiedziec jaka ma rodzine, nawet tego nie napisal jak mu sie uklada.

@nika_blue: Tamten koleś może nie ma dziewczyny, ale Ci zazdrości, czyli chciał by mieć pewnie rodzinę

Skad wniosek, ze tamten koles zazdroscio OP?
nie robi sie dzieci majac gownowyplate. ja to nawet 2000 nie mam i nawet nie mysle o dzieciach. powody sa proste:

1. dzieciakt to wydatek, na ktory mnie nie stac.
2. z taka wyplata nie zapewnie dzieciakowi godnego zycia/wyksztalcenia
3. zanieczyszczenie puli genowej.
4. dzieciak tez skonczy w januszexie za 1900 netto, a jak jest duzo takich dzieciakow, to janusze biznesu moga dawac #!$%@? wyplaty, bo ,, na twoje miejsce jest 10".
@AnonimoweMirkoWyznania:
(BTW jest spora szansa, że to bait, ale odpisuję publicznie dla tych, co się zastanawiają nad tym tematem)

Zawsze myslalem ze programisci sa raczej sami

Zdecydowanie nie. (Źródło: znam dziesiątki programistów)

Nawet jak taki jak on wyjdzie ze stulejarnosci to i tak dostanie kobiete juz brzydko mowiac z ostatkow, ktora bedzie go doic na hajs.

Absolutnie niekoniecznie. Nie znam rodzinnej sytuacji materialnej u każdego z dziesiątek programistów, jakich znam, ale
Pytacie dlaczego pytam. Chodzi o to, ze troche jestem zazdrosny i uwazam, ze to niesprawiedliwe, ze taki stulej, ktory nigdy nie zaruchal, wegetuje i zali sie na swoj los przy kazdym spotkaniu ma tyle hajsu a ja, osoba otwarta, towarzyska z wieloma znajomymi, bylymi kobietami, prowadzacy lepsze niz on zycie, musze pracowac za psie pieniadze. Zeby nie bylo, jestem szczesliwy, wyszalalem sie w zyciu i spelniam sie pod katem towarzyskim, w zwiazku.
Pobierz J.....a - > Pytacie dlaczego pytam. Chodzi o to, ze troche jestem zazdrosny i uwazam,...
źródło: comment_aVC1I9jnoCqwS7zhyLRZQWTeZcm9fx75.jpg
@Sh1eldeR: nie wiem ile procent, bo obserwuję niewielki fragment wśród tych znajomych, którzy posyłają dzieciaki do szkół. ale już wśród znajomych z lo pamiętam prezenty na 18. takie jak samochód, a czasem i samochód z salonu, plazmowy telewizor (kiedyś to robiło robotę), motocykl czy pierdółki takie jak laptop za 6k, albo mieszkanie z okazji dostania się na studia czy rówieśników jeżdżących z rodzicami na wakacje w miejsca bardziej egzotyczne niż wczasy