[miki4ever]

@ChrisVW: No i bardzo dobrze, ze sie zajmujesz, pilnuj nas dalej:) Ja sie nie musze tym zajmowac. Widzisz, nawet nie jestes mi w stanie podac jednego zagrozenia jakie moze mnie, prywatnego uzytkownika spotkac.

[C.....W]

@miki4ever podałem ci powyżej... kilka tysięcy zagrożeń, które mogą Cię spotkać. Ale niestety. Nie mogę odpowiadać za to, że tego nie rozumiesz. Ponadto.. nikt mi nie płaci za opiekowanie się Twoim kompem, a ja niestety pracują tylko i wyłącznie za $$$. Life is brutal.

[miki4ever]

@ChrisVW: Podales tylko DDoS, ktorego atak na prywatny komputer nie ma po prostu sensu. Jak ktos bedzie chcial sie za mnie podac w necie, to to zrobi i zaden antywirus tu nie da rady. Tak samo jak ktos juz przejdzie moje oba firewalle to myslisz, ze antywirus bedzie dla niego problemem? I co mi pozniej zrobi? Zdjecia mi usunie? Niech usuwa i tak wszystko w chmurze jest. Kase mi zabierze?

[C.....W]

@miki4ever nie wczytałeś się. A kawałka o DDoS zwyczajnie nie zrozumiałeś. Nie, to nie będzie atak na Ciebie, tylko Twój komp, jako część sowieckiego botnetu będzie atakował innych w sieci i będzie sterowany z jakiegoś kanału IRC przez każdego, kto wykupi np. godzinny akces. Aż pewnego dnia, ktoś dogrzebie się do tego, że jesteś częścią płatnego botnetu i wtedy masz problem. I nie, nie odpowie za to żaden operator, tylko Ty,

[miki4ever]

@ChrisVW: I w czym niby mi tu antywirus moze pomoc? Jezeli takie cos dziala, to oznacza, ze nie dosc, ze przelamali moj firewall oraz firewall na routerze, to jeszcze przelamali zabezpieczenia Telekomu na mojej sieci. Z czyms takim nie wygrasz glupim antywirusem, to jest przegrana sprawa.

Zreszta, moja siec jest do tego stopnia monitorowana, ze jak tylko sie do torrenta podlaczysz, to 24h pozniej masz juz pozew w skrzynce na

[C.....W]

@miki4ever ano w tym, że nie dojdzie do przejęcia Twojego kompa poprzez skrypt korzystający z trywialnej podatności w Windows. Proste.

[miki4ever]

@ChrisVW: Serio myslisz, ze jak ktos sobie zada tyle trudu, zeby przebis sie w koncu przez te firewalle i zabezpieczenia, to padnie na glupim antywirusie?

[C.....W]

@miki4ever serio. Zresztą nie będzie się przez nic przedzierał. Firewall nie chroni Cię przed złośliwym skryptem na odwiedzanej przez Ciebie witrynie w sieci, nie chroni Cię przed załącznikiem w mailu czy plikiem ściągniętym z sieci (np. trojanem zaszytym w trialu czegoś tam, co sobie ściągniesz, żeby oblookać - np. w demku gry). Firewall to tylko jeden z elementów ochrony, do tego dość.. przereklamowany.

[miki4ever]

@ChrisVW: Nie gram w gry, zalaczniki w mailu mam przeskanowane, zreszta nie otwieram zalacznikow poza pewnymi nadawcami. Internet przegladam praktycznie tylko przez iPada, do tego przez wiele wiele lat nie mialem jakichkolwiek problemow w tym temacie, komputer mi szybciej dziala, bo nie jest obciazony przez antywirusa.

A prawnie nie wydaje mi sie, ze masz racje ze odpowiadam za takie cos osobiscie, ale to w sumie dopytam jeszcze prawnika w tym

[C.....W]

@miki4ever dopytaj. Naprawdę, jeśli na dysku Twojego kompa pojawi się jakaś lewizna i komp ją zacznie udostępniać w sieci (nawet bez Twojej wiedzy), to tylko Ty za to odpowiadasz. Więcej, jeśli okaże się, że "rozsyłasz" spam, czy "atakujesz" inne komputery w sieci, to też za to odpowiadasz... i jeśli ktoś np. użyje Twojego kompa do sczesania konta w banku, albo np. włamania na serwer rządowy, to masz również szanse na inne

[miki4ever]

@ChrisVW: Dopytam, ale IMO tez zauwazylbym cos takiego w CPU lub chociaz w uzyciu sieci.

[C.....W]

Pewnie tak, ale nie w każdym przypadku objawia się to totalnym zamuleniem kompa. Czasami jest tak, że sieć niby nieco się przytnie, a wentylatorki głośniej zabuczą i dłuuugo nic. Zależy co się dzieje i do czego jest komp używany. Najgorsze jest wykorzystanie jako zombie-proxy do włamów - wtedy możesz tego nie zauważyć (wszak delikwent przesyła tylko dane tekstowe w sesji terminalowej).