Wpis z mikrobloga

#tatacontent #tata #ojciec #smierc #rak #nowotwory #bialaczka #chloniak #clostridium #oswiadczenie

Wczoraj pochowałem ojca po jego 7 miesięcznej walce z białaczką, chłoniakiem i clostridium difficile.
Jest mi bardzo źle z tego powodu, mam 27 lat i nigdy nie myślałem że tak szybko się z nim pożegnam.

Mam tutaj dwie rady dla innych:
1) Róbcie zdjęcia swoim rodzicom. Z dorosłego życia z ojcem, na tą chwilę mam tylko 6 jego zdjęć, z tego 4 ze szpitala. Mimo iż wszyscy w rodzinie mają smartfony. Przeszukuję teraz stare komórki i zdjęcia u rodziny, żeby zebrać jego zdjęcia i mieć do czego wracać.
2) Badajcie siebie i wysyłajcie swoich rodziców na prewencyjne badania. Wystarczy zwykłe badanie krwi. Gdyby u mnie w rodzinie ktoś to robił, możliwe że ojciec byłby po chemii i przeszczepie szpiku.
  • 4
  • Odpowiedz
@Werian89: Bardzo mi przykro... wiem jak to jest nie mieć ojca i niestety jeszcze nie raz pomyslisz ze szkoda ze go nie ma, nie doradzi, nie pocieszy...
Masz wielka racje z badaniami i dbaniem o siebie! Dorzuce do tego rejestracje w bazie dawcow szpiku.
Trzymaj sie i pamietaj o dobrych chwilach. Zyj tak bys mogl sobie powiedziec ze ojciec jest z Ciebie dumny.
  • Odpowiedz
@Naciass:
Czy wiesz może czy można zarejestrować się w bazie, będąc potencjalnie w przyszłości także narażonym na białaczkę? Moja babcia miała problemy ze szpikiem, ojciec miał oficjalnie białaczka limfocytową.
  • Odpowiedz