Wpis z mikrobloga

@pasikonikkk: Wyobraż sobie, że my faceci mamy tak całe życie. Gdzie bym nie kupił - na stacji, w aptece, w sklepie - zawsze od sprzedawczyni głupi komentarz, "miłego wieczoru" z wielkim uśmiechem, "dobrej nooocy" z akcentem na noc, itp.

Największym złotem było kupno gumek w małym osiedlowym sklepie. Za ladą stała matka i... dwie córki. Matka po życzeniu miłego wieczoru (z oczywistym akcentem i uśmiechem) powiedziała do córek: "Widzicie córeczki? Tak