Wpis z mikrobloga

@widaczew: Nic z tego co napisałeś nie ma większego znaczenia. Ludzie właśnie często dobierają się na zasadzie "umie gotować, ma prawo jazdy i zarabia X". A potem rozpad związku. Trzeba do siebie pasować charakterem.
To jest tak jakby ludzie mieli pewna częstotliwość czy wzór fali i tylko uzupełniające się mogą ze sobą koegzystować.
Może być osoba bez specjalnie przymiotów do pochwalenia się, ale taka z która przyjemnie jest przebywać. A moze
@Naxster przecież napisałem, że to właśnie nie ma znaczenia, przypadek tylko stwierdza, czy spotkasz kogoś z charakterem panującym, czy nie i nadal będziesz szukać. Dobieranie partnera pod tymi względami to błąd, wszystkim to powtarzam. To są tylko dodatki, miło jak są, ale nie są konieczne. Liczy się dopasowanie i odrobina szczęścia.
Nawet nie chciałbym takiego związku, w którym to wszystko decydowałoby jak jestem postrzegany, bo to by oznaczało życie pod ciągłą presją.