Wpis z mikrobloga

@Shmit: Po pierwsze to nie ja zrobiłem ten wpis, więc mam wrażenie, że adresujrsz swój komentarz niezupełnie tam gdzie chciałeś.
Po drugie ani przez chwilę nie twierdziłem że dawanie pustej koperty jest właściwe. O ile kojarzę nikt z tej dyskusji tak nie napisał.
To zwykłe buractwo i tyle. Jednakowoż wymaganie od gości imprezy, którą urządziło się z własnej woli jakiejś konkretnej sumy na poczet zwrotu kosztów tej imprezy, to jakieś kompletne
  • Odpowiedz
@parasolki: Buractwo to również pójście na imprezę, która kosztuje dość dużo i nie dać nic od siebie. Tak samo jak się idzie na urodziny znajomego. Niby nie trzeba nic dać bo zapraszał, ale nie wypada.
  • Odpowiedz
@mike_kolano: Nie każdego stać na danie czegokolwiek. Kartka z życzeniami i coś symbolicznego wystarczy. Zapraszający powinni to rozumieć. Przy bliższej znajomości można przeprosić za brak prezentu z powodu sytuacji finansowej, nikt kto jest wart takiej znajomości nie powinien się obrazić.
  • Odpowiedz
@testuje: czy ja wiem czy zaraz sie nie idzie, moja siostra robila w sierpniu wesele, jest to czas kiedy duzo ludzi wyprawia wesela, i wlasnie czesc jej bliskich znajomych nie poszla bo mp tydzien pozniej miala inne wesele. I mimo ze siostra miala wykupione miejsca dla 80 osob to miala problem zeby je skompletowac :/ i sama powiedziala ze pieniadze nie byly dla niej najwazniejsze tylko ludzie ktorzy przyszli. Czasem lepiej
  • Odpowiedz
@Fafnucek: Dziekuje, Fajnie ze sa tu jeszcze normalni ludzie a nie dziwaki ktorzy pytaja przed weselem ile zaplacila para mloda po to zeby dac wiecej a jak tyle nie maja to sie nie pojawiaja. Uff.
  • Odpowiedz
@parasolki: nie każdego i ja też tak myślę. Ale jeśli ktoś uważa , że jak nie ma pieniędzy bo cały czas siedzi przed telewizorem zamiast coś zrobic ze swoim życiem zawodowym to jest buractwo. I każdy brak pieniędzy można wytłumaczyć albo zdarzeniem losowym typu wypadek, pożar domu,choroba albo lenistwem i biedą umysłową. A jak ktoś ma i nie chce nic Dax to jest burakiem.Takie są przyjęte zwyczaje ze się daje, a
  • Odpowiedz
Jeżeli mi by ktoś, o kim wiem, że nie jest w najlepszej kondycji finansowej, powiedział coś w stylu "dzięki za zaproszenie, ale nie przyjdę bo nie mam kasy", to bym się chyba poczuł bardziej dotknięty, niż pytaniem o koszt stolika. Z drugiej strony pusta koperta, bez nawet jakiejś bzdurnej kartki z życzeniami czy nawet nieszczęsnymi kuponami lotka, to jeszcze słabsza opcja.
  • Odpowiedz