Wpis z mikrobloga

Przyjechałem dziś z moją ekipą do klienta. Pierwszy dzień prac, przewidzianych na ok. 4 dni.
Po pewnym czasie zauważyłem, że pies (nieduży kundelek) zamknięty w kojcu szczeka i szura obdrapanym garnkiem po ziemi. Nikogo z właścicieli nie było w zasięgu wzroku. Odruchowo wyciągnąłem garnek z kojca, nalałem wody.

- Co Pan robi?
-Nalałem psu wody.
- To nie Pana pies, proszę go zostawić- Wsiadł do samochodu i pojechał. Zostawiłem garnek i poszedłem do swoich zajęć.




#takbylo #buractwo #niewiemjaktootagowac #psy #oswiadczenie #praca
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

tak w domach są kojce które stawiają na ziemi. Jest jeden warunek- musisz mieszkać w lepiance.


@dziara1429: Albo możesz nie stawiać kojca na ziemi.

Tylko na podłodze.

Mój znajomy ma kojec na ratlerka w domu. Zaczytam się zastanawiać, czy jest jedyny na świecie.
  • Odpowiedz
  • 11
@benzdriver xD hahahahhahahhahahaahaahahahhahahahahahahahahhahahahahaahahaahaahahahahahahahahahahahahahahahahahahah ide spac poprawiles mi humor. Klient ma zawsze rację xD W Polsce jak w lesie xD
  • Odpowiedz
To, ze klient ma zawsze racje twierdza usluzni idioci za nic majacy zasady. XIX wiek sie juz skonczyl.


@MotoKubaPL: o to, to! Plusuję jak p------y, dawno nic mądrzejszego od tych słów na Mirko nie padło.

@benzdriver możesz gadać co chcesz, ale klient to nie jest żaden nadczłowiek by miał zawsze rację. Czas przystosować się do realiów współczesnego świata.
  • Odpowiedz
@Jurga09 jeżeli pies jest zaniedbany to zgłaszaj psa do toz-u. Jeśli nie chcesz to podaj mi dokładny adres wykonywanych prac i ja to zgłoszę i będę Cię informował na bieżąco. J----y s-------n z tego właściciela, chętnie bym takiego c---a w kojcu zamknął bez wody
  • Odpowiedz
@Jurga09: Miło postąpiłeś ale też nierozważnie: mój pies bierze leki które powoduja ze go cały czas suszy, a jak sie opije to potrafi przez sen sie zlać pod siebie. Mam zalecenie od weterynarza ile pies powinien wypić wody w ciągu dnia i tyle mu daję. Także też bym się wkurzył na miejscu właściciela ;)
  • Odpowiedz