Wpis z mikrobloga

Wiecie jak po czesku nazywa się Bilbo Baggins? Pewnie pomyślicie że Bilbo Baggins to Bilbo Baggins. Takiego #!$%@? - Bilbo Pytlik. Te knedlożerne ateistyczne #!$%@? Boga się nie boją i nawet nazwiska muszą zmieniać postaciom w książkach. Tolkien w grobie się przewraca z taką prędkością że jakby podłączyć do niego turbinę to by produkował więcej prądu niż nowy blok w elektrowni Turów. #gownowpis #zalesie
  • 76
  • Odpowiedz
@Pan_Beniowski: wszystko wyjaśnia komentarz Łozińskiego do jego poprawionej edycji Władcy Pierścieni (gdzie zamiast jego autorskich nazw użyto tych popularnych z przekładu Pani Marii Skibniewskiej, choć Obieżyświat pozostał Łazikiem xD) Podobno Tolkien w przypisie dla tłumaczy miał pisać iż tworzy książkę ze "swojskim" klimatem, tak w każdym razie mieli się kojarzyć hobbici i ich otoczenie, i chciałby by czytelnikom zagranicznym również się tak kojarzyli. Więc niektórzy tłumacze zaczęli przekładać nazwy własne
  • Odpowiedz