Wpis z mikrobloga

Wchodzę dziś do łazienki na siłowni a tam pod prysznicem facet anioł. Miał ok 190 cm wzrostu, ale cudo. Idealna figura, ogromny penis, twarz jak George Clooney. Spojrzałem na niego dziwnie, on na mnie też. Poszedłem do ubikacji i biłem się z myślami czy powiedzieć mu komplement czy nie. To uczucie kiedy w głowie wyobrażasz sobie w jaki sposób coś wypowiadasz, jaką robisz przy tym minę itp ( ͡° ͜ʖ ͡°). Wychodzę z ubikacji, on się już wyciera, patrzę na niego, on na mnie i wyszeptałem "przystojniak z pana" Wyszeptałem. Pewnie zabrzmiałem jak napalony, creepy, gej xD. Nic z tych rzeczy, ja tylko doceniam piękno ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale się uśmiechnął zaskoczony i podziękował ()
#pdk
  • 39