Aktywne Wpisy
![Malinowy_nos](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Malinowy_nos_MmMRlldfel,q60.jpg)
Malinowy_nos +361
![Malinowy_nos - Piękny poranek we Wrocławiu ( ͡° ͜ʖ ͡°) #wroclaw #mpkwroclaw](https://wykop.pl/cdn/c3201142/5a903f1a0d8deb95f86396a0df45a8afa43bd89d75d7d121fea146da8597bae4,w150.jpg?author=Malinowy_nos&auth=53e04b69e5c7f57c21a0838fc06121fb)
źródło: IMG_20240717_072124167_HDR
Pobierz
Mirellllssse +1
Cześć wszystkim. Zwracam się do Was z pytaniem czy uważacie codziennie picie piwa za problem? Jestem ze swoim partnerem pół roku, na początku związku czasem coś sobie wypił, ale nie było tego tyle co teraz. Gdy zaczęło robić się ciepło, to pije praktycznie codziennie jedno piwo, czasem kilka. Twierdzi, że to nic złego, bo w lecie po prostu ma ochotę, ciężko pracuje (budowlaniec) i w zimie nie będzie pił. Jego ojciec jest
Dawniej miałem nawet niezłą formę, ale małe problemy zdrowotne i kilka innych rzeczy złożyły się na to że z formy tej za dużo nie zostało. Zawsze byłem raczej gruby, ale miałem też dobrą kondycję i takie tam.
Postanowiłem w ramach #wychodzimyzprzegrywu zarzucić jakąś dietę i zacząć coś ćwiczyć. Dobrze wyznaczyć sobie jakieś ramy czasowe, wyznaczam więc sobie moje urodziny za 8 miesięcy jako datę kiedy chciałbym osiągnąć zakładane cele. W ramach motywacji samego siebie założę tag #wyzwanie8miesiecy gdzie będę co jakiś czas pisał o swoich postępach albo ich braku i pewnie jakieś inne #gorzkiezale ze nie mogę zjeść jakiegoś fastfooda czy coś, jeśli ktoś chce zapraszam do śledzenia.
Postanowiłem sobie zrobić fotki i zważyć się aby mieć porównanie.
Dzień 0: 18 września 2016
waga: 117,5 kg,
Cel to -30 kg i ogólne poprawienie kondycji (żebym mógł jak dawniej biegać sobie spokojnie po 10 km, podciągać się itd.) i wyglądu.
PS Nakarm grubasa plusem na dobry początek diety ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#chudnijzwykopem #mirkokoksy #pokazmorde
źródło: comment_eVdcVBcrUNHrN2kvQSWtoD1dQ507ZSW1.jpg
Pobierzlekko za dużo
20kg to już dobry wynik a i dla zdrowia lepiej
Powodzenia!
@Smieszek_Poza_Kontrolo: całkowicie tylko z ostatnim bym się zgodził.
Dietę stosuje każdy, lepszą lub gorszą. Dieta to nie tylko pilnowanie kalorii, dziennik żywieniowy etc.
Odradzałbym w ogóle bieganie przy tej masie jeśli kolega nie chce sobie załatwić kolan i kręgosłupa. Co najwyżej marsze, no i to, co wymieniłeś w ostatnim punkcie.
Komentarz usunięty przez autora