Wpis z mikrobloga

Po pięciu latach razem rozstałem się ze swoją dziewczyną, kobietą którą wciąż kocham i która była dla mnie idealna. Po prostu coś się skończyło. Nawet rozstanie uzmysławia mi że jest wspaniałą osobą.
W życiu nie czułem się tak bezsilnie...
#feels #zwiazki
  • 48
  • Odpowiedz
@ponuraszafa: może nie ruchałeś jej dość mocno, może zdarzyło ci się przy niej płakać? To potrafi zabić miłość kobiety, kiedy facet okaże słabość. Znalazła sobie kogoś lepszego? Napisz jak to się stało.
  • Odpowiedz
@kurdebalans: @szwelx: @DefinitiveFluffy: Przez studia związek dosyć na odległość. Teraz na dodatek jestem za granicą. Coś do mnie wciąż czuje, ale na pewno nie miłość.. Przywiązanie, wspomnienia, bardzo mnie lubi, ale nie chce mnie dłużej zwodzić. Czuła się wciąż osamotniona i czar prysł.
Przez to wszystko męczy mnie to jeszcze bardziej. Gdyby mnie zdradziła paradoksalnie byłoby łatwiej...
  • Odpowiedz
@ponuraszafa: Nie jest "pierwszą lepszą", ale jest taka jak wszystkie inne. To co czujesz to tylko przywiązanie ze względu na to, co z nią przeżyłeś - jak znajdzie się inne dziewczyna, z którą też sporo przeżyjesz, to nagle zauważysz, że do starej już nic nie czujesz. To dowodzi, że nie istnieją jednorożce czy "kobiety idealne", czy "drugie połówki". Byliście razem - ok, było pewnie fajnie, ale przyszłość należy do Ciebie, kumplu.
  • Odpowiedz
@ponuraszafa: nie do końca seks miałem na myśli, ale teraz pewnie też już ją ktoś penetruje. A ona jęczy. One uwielbiają się rżnąć po rozstaniu, mścić na swoich ex facetach za to że tego z nimi nie miały.
  • Odpowiedz
@johny-kalesonny: Znaliśmy się od początku liceum, zaczęliśmy kręcić ze sobą 2 miesiące przed maturami (super czas bulwo).
@szwelx: Niestety jestem tu uwiązany jeszcze 8 miesięcy. Poza tym powiedziała, że nawet jakbym w tym momencie wrócił i chciał z nią zamieszkać to by się nie zgodziła.
  • Odpowiedz