Wpis z mikrobloga

@LowcaAndroidow: po #!$%@? oglądać kopyra? Jeśli ktoś w krafcie polskim jest nowy to obecne filmy kopyra są dla takiej piwnej zielonki rakiem, bo kopyr nachwali we współpracy #drbrewcwel, zielonka wypije i mu nie posmakuje.
Starych filmów nikt nie odkopie, gdzie jakaś wiedza i obiektywność jest. Jak ktoś się zna to tylko raka dostać może od tych mlasków i ochów nt. słabego piwa.
@LowcaAndroidow: w sumie miałem coś śmieszkować, ale widze że birofile #!$%@? stają sie drugimi audiofilami, a kazda ich dyskusja wygląda jak na elektrodzie, z tymże irl.

i tak nic nie pobije targów piwnych, na których burzliwe dysputy o wyższości risa z gównem nad risem z dwoma gównami urządzają pryszczaci 19 letni dandysi, bo tak sie składa, że są takbardzo wyrafinowanymi ekspertami w tej dziedzinie. xD
@LowcaAndroidow: W ogóle ceny porterów mnie często bawią. W Carrefourze (takim małoformatowym) na sąsiednim osiedlu były nawet na dziale Premium lol. Ciechan za 9zł, Okocim za 7zł itd. Super klasa premium bulwo. No ale małe markety często nie mają szerokiego asortymentu więc coś musi uchodzić za "lepsze" na tle Harnasi.

To, że porter potrafi być w normalnej cenie pokazują browar np. Amber, Browary Łódzkie no i powyższy Argus. Nie twierdzę przy
i tak nic nie pobije targów piwnych, na których burzliwe dysputy o wyższości risa z gównem nad risem z dwoma gównami urządzają pryszczaci 19 letni dandysi, bo tak sie składa, że są takbardzo wyrafinowanymi ekspertami w tej dziedzinie. xD


@jokefake: ja z takich rozmów kisnę robiąc zakupy w moim ulubionym sklepie piwnym, który przyciąga ten typ "birofila". jak już widzę dwóch kolesi wchodzących razem do sklepu to wiem, że zaraz się
@LowcaAndroidow: a ja tam nie zwracam uwagi na takie gadanie, czy to dobrze czy źle, że kosztuje tylko 4 zł - ba, czasami w promocji bya po 2 zł za puszkę ( ͜͡ʖ ͡€)

bardziej cieszy mnie fakt, że sam z siebie to piwo kiedyś kupiłem, smakowało mi, więc do niego czasem wracam, dobrze, że pojawił się tani porter - bo taki styl lubię - i nagle
@LowcaAndroidow: jeżeli porter jest kupowany nie po to, żeby go posmakować, tylko dlatego, że najtaniej wychodzi w przeliczeniu na gramy czystego etanolu, to jest źle. Rozumiem koncepcję "premium marki własnej", tylko tu nie mamy z tym do czynienia, o czym mówiłem na filmie.
Żle mi robi widok żuli krzywiących się niczym przy degustacji dynksu, i pijących porter tylko dlatego, że najtaniej nim zryć beret. Jeśli Tobie to pasuje i uważasz, że