[C.....Z]

@kuban99: XD przywołujesz cytat człowieka z neuropy, żeby udowodnić jakiś defekt ludzi z neuropy?

Rozumiesz, że inteligentne środowiska prowadzą wewnętrzne spory, a wyznawcy z #4konserwy napieprzają w kółko to samo bez sensu?

[B.....a]

Keksimus neuropimus

[BongoBong]

@kuban99: Trochę śmiesznie, bo jestem lewicowcem, a te niby lewactwo to liberałowie, którzy chcą obniżek podatków (co generalnie sprzyja osobom zamożnym).

[forever__green]

@kuban99: o ile pamiętam kampanię wyborczą, to miało być i 500+ (czasem nawet była mowa o na każde dziecko) i obniżenie VAT. Ale coś, coś się zepsuło.
A, i jeszcze coś mi się z kwotą wolną obiło o uszy. Ale kto by się tam przejmował.

ze nastapi tylko wielki kwik w okolicach koryta

xD oszczędź bo to nawet nie próbuje być zabawne

[m.....i]

@kuban99: ale wiesz, że właśnie potwierdziłeś wyższosć tego słynnego lewactwa, redystrybucji nad neoliberalizowaniem? A to neoliberalizm jest bardziej prawacki cumplu.

[Kargaroth]

@kuban99: skoro rozdawanie 500+ jest takie dobre dla ludzi, to może zamiast obniżać jakiekolwiek podatki, wszystkim dajmy po 500zł? tylko skąd je wziąć?
Problem w tym że obniżka podatków napędza rynek, konsumpcję, zmniejsza bezrobocie, a 500+ nie.

Fajnie jest porównywać problemy ekonomiczne w skali mikro i makro. Konsumpcja się zwiększa w danej rodzinie jak dostanie 500+, ale żeby dostać 500zł, to ktoś inny musi zarobić 800zł i wykarmić jeszcze trzech

[m.....i]

Problem w tym że obniżka podatków napędza rynek, konsumpcję, zmniejsza bezrobocie, a 500+ nie.

@Kargaroth: nie no xD Co to za wymysły. Przecież 500+ jest pewnym specyficznym rodzajem obniżki podatku ;). Dla dużej części beneficjentów działa tak jakby zadziałała większa progresja podatkowa albo zwiększenie kwoty wolnej. Różnicą jest kryterium dystrybucji czyli posiadanie dzieci + max. dochód przy pierwszym dziecku.

żeby dostać 500zł, to ktoś inny musi zarobić 800zł i wykarmić jeszcze

[Kargaroth]

Nie masz pojęcia jakie są koszty administracji w wypadku 500+

@madry_i_mieciutki: 500+ to 7tys nowych urzędników, czyli około 22mln kosztów miesięcznych.
22 mln zł to 500+ dla ponad 43 tys dzieci. Jak dla mnie to dużo za dużo jak na zwykłe rozdawnictwo pieniędzy.

PIT pochałania o wiele więcej, bo jest przesadnie skompikowany, wieczne kontrole, milion druczków itd itp, to nawet nie ma co porównywać, wiadomo.

[forever__green]

Przecież 500+ jest pewnym specyficznym rodzajem obniżki podatku

@madry_i_mieciutki: nieprawda

500+ dostaje rodzina bez jakiekolwiek dochodu, nawet więcej niż zarabiający - bo na pierwsze dziecko również

[m.....i]

@Kargaroth: no a znasz lepszy sposób na zastosowanie progresji podatkowej?

[kuban99]

@BongoBong: Ja nie robie swoich wpisow, z powodu moich pogladow politycznych. Ja po prosu bardzo lubie pokazywac zidiocenie znakomitej wiekszosci osob z neuropy.

Kiedys probowalem z nimi dyskutowac merytorycznie, ale to jak kopanie sie z koniem. Klapki na oczach i sypanie frazesow z przekazu dnia.

Sam jesteu anarchista i uwazam, ze wiekszymi wrogami sa dla mnie zlodzieje z platformy i nowoczesnej niz kaczorek, dlatego wklejam linki z sukcesami pisu i

[m.....i]

@forever__green: dlatego napisałem, że specyficzny. A na poważnie, jak myślisz ile rodzin pobierających 500+ nie ma żadnego dochodu?

[forever__green]

@madry_i_mieciutki: znam jedną, a generalnie rzecz biorąc nie znam wielu rodzin pobierających

[smyl]

@Kargaroth: ale skoro najpierw twierdzisz, że na każde 500 trzeba zebrać 800 to bądź uczciwy i zachowaj tę samą miarę.

Zakładając, że masz rację i dodatkowy koszt przy 500+ wynosi 22mln zł miesięcznie, czyli 264mln zł rocznie, stanowi to 1.2% kosztu 500+ (22mld zł rocznie). Na każde 500zł trzeba zatem zebrać 506zł

[Kargaroth]

@madry_i_mieciutki: nie jestem ekonomistą, ale potrafię myśleć na tyle żeby wiedzieć że kasa nie bierze się z powietrza. Rozdawanie kasy za free jest zwyczajnie kolejnym podatkiem na rzecz jakiejś uprzywilejowanej grupy.

[m.....i]

@Kargaroth: jest pewnym sposobem na progresywną redystrybucję. Dla mnie nagradzanie za gówniaków nie jest wymarzonym wprowadzaniem społecznej gospodarki rynkowej, ale lepsza taka specyficzna progresja niż żadna.

[Kargaroth]

@madry_i_mieciutki: progresywna redystrybucja, czyli socjalizm. Zabierajmy pracującym i dawajmy za to że jesteś krzywy/chory/masz dzieci/nie chce Ci się pracować/whatever.
Nie powinno być czegoś takiego jak redystrybucja dóbr. Rynek sam ma o siebie zadbać, a Państwo powinno się o---------ć od pieniędzy obywateli. Maks co się Państwu należy to podatki niezbędne do funkcjonowania administracji publicznej i tyle. Cała reszta to pazerność i grabież.

Niestety większość ludzi tego nie rozumie i głosują jak

[smyl]

@Kargaroth: a redystrybucja na edukację, tzn. zapewnienie edukacji finansowanej z podatków nawet dla dzieci, których rodziców nie byłoby na to stać? Podobnie z ochroną zdrowia.

[m.....i]

progresywna redystrybucja, czyli socjalizm. Zabierajmy pracującym i dawajmy za to że jesteś krzywy/chory/masz dzieci/nie chce Ci się pracować/whatever.

@Kargaroth: czyli społeczna gospodarka rynkowa. Żeby biedacy mieli większe szanse. A poza tym jeżeli ktoś otrzymuje większe zyski z zasobów państwa (czy narodu), to niech partycypuje w większym stopniu w kosztach. Poza tym socjalizm czy społeczna gospodarka rynkowa mogą być dużo bardziej efektywne niż libertarianizm bo np. jak państwo da hajs gówniakowi