Wpis z mikrobloga

Mirki, mam problem z nauką angielskiego. Zauważyłem, że jadę trochę na jałowym biegu. Nie bardzo mam czas na kursy, czytam więc po angielsku sporo non-fiction i wiadomości (beletrystyki nie daję rady) i wydawało mi się, że to najmilszy sposób na naukę, ale widzę, że to przestało działać, bo:
a) poznałem już nieźle słownictwo z tematów, które mnie interesują (a książki na nieinteresujące tematy raczej omijam),
b) nowe słówka interpretuję na wariata z kontekstu zamiast sięgnąć po słownik i dokładne znaczenie etc.
c) czuję, że się nie uczę niczego nowego! ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Macie jakiś pomysł na skuteczne, systematyczne poszerzanie zasobu słownictwa?

Najchętniej wziąłbym jakąś aplikację na #android. Ale:
a) większość apek to jakieś "angielski 1000 słów" a ja znam już ten tysiąc albo i dwa, teraz chciałbym te pozostałe :)
b) odpada #duolingo, bo jest niby ekstra, ale kończy się tam, gdzie właśnie chciałbym zacząć :(
c) marzyłoby mi się coś rzetelnego, żeby nie było baboli, które się zdarzają w amatorskich apkach,
d) i idealnie, gdyby uwzględniało jakoś znaczeniowe niuanse, wieloznaczność słów etc. (wiecie, nie że "power=władza, dziękuję, następne")
Wszystko powyższe aktualnie znajduję tylko w lekturze słownika, ale to kiepska metoda, bo potrzebuję softu, który by:
e) podsuwał słówka wg jakiegoś sensownego klucza
f) i pilnował powtórek, żeby słówka zostawały w głowie...

Znacie coś sensownego? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#edukacja #jezykangielski #angielski
kurp - Mirki, mam problem z nauką angielskiego. Zauważyłem, że jadę trochę na jałowym...

źródło: comment_R7MKO8ZLYF7AtYswSdpjjO0pN8WU2p0T.jpg

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
@kurp: Ja kiedyś sporo nauczyłem się grając na kompie/konsoli, niestety teraz już mniej gram, bo czasu mało i słówka zaczynają uciekać z głowy
  • Odpowiedz
@Baero: Z tym jest ten problem, że naprawdę ambitne językowo gry mogłyby mnie sporo nauczyć, ale pewnie odebrałyby mi radość z grania (swego czasu zajrzałem do Age of Decadence - pięknie napisana, ale przecież nie będę grał ze słownikiem pod pachą...) ( ͡° ʖ̯ ͡°) Z kolei większość tytułów niewiele w sumie może nauczyć, bo raczej znasz już to słownictwo...
  • Odpowiedz
@jestem_pingwinem: @ketiow: Native speaker to chyba raczej, jak ktoś chce mówić/słuchać/rozumieć. Mi zależy stricte na słówkach. No i preferuję takie formy nauki, które nie wymagają dedykowanego czasu/wyjazdu/przygotowań. Dlatego coś takiego jak poczytywanie w autobusie albo klikanie w międzyczasie Duolingo by się nieźle sprawdziło.
  • Odpowiedz
Age of Decadence


@kurp: RPGi właśnie mają w to sobie, że trzeba dobrze znać język, bo tam opisywana jest zawsze jakaś historia.
Lecz przy innych gatunkach nie trzeba, aż tak często zaglądać do słownika.
Jakiś czas temu nawet myślałem, żeby zacząć oglądać telewizję z angielskimi napisami, bo bardzo kuleję pod względem mowy/rozumienia ze słuchu.
  • Odpowiedz
@kurp: używaj AnkiDroid. Wpisuj do niej słówka, które poznajesz w grach/książkach/filmach itp. razem z kontekstem, w którym je poznałeś. Bardzo wysoka skuteczność zapamiętywania.
  • Odpowiedz
nowe słówka interpretuję na wariata z kontekstu zamiast sięgnąć po słownik i dokładne znaczenie etc.


@kurp: Tak samo u mnie przy czym mam już na to raczej #!$%@?. xD Raz na jakiś czas sobie sprawdzę jakieś słowo jak mi się w krótkim czasie przewinie kilka razy, a nie znam konkretnego znaczenia.

Chyba najlepiej dodawać nieznane słówka do fiszek, tak jak majlo napisał(dobry mirczek, ale trochę za bardzo pluje się o kontekst
  • Odpowiedz
@ketiow: @ketiow: Ej, to Memrise wygląda sensownie - po pierwszych lekcjach zbliżone do tego, czego szukam. Widzę, że można pobrać sensowne paczki słówek wg poziomu lub tematyki. Wielkie dzięki! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Do tego dorzucam słownik Diki - od paru dni testuję różne. Ten pokazuje naprawdę sensowne wyniki. Raz że po polsku (ważne dla w/w precyzji), dwa że wiele znaczeń, trzy że z dobrymi przykładami
kurp - @ketiow: @ketiow: Ej, to Memrise wygląda sensownie - po pierwszych lekcjach zb...

źródło: comment_UHseAiv3KGgC1QCNDNTDzyigo3mdev5g.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Baero: Jak oglądasz, to na pewno warto w tej formie. Ja kiedyś miałem taki problem - ludzie teoretycznie o sporo niższym poziomie angielskiego rozumieli film bez napisów a ja siedziałem jak na tureckim kazaniu. Nie wiem, czy to ja się podciągnąłem, czy filmowe słownictwo zeszło na psy, ale ostatnio u mnie z tym chyba lepiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak chcesz się osłuchać, to naprawdę polecam audycje
kurp - @Baero: Jak oglądasz, to na pewno warto w tej formie. Ja kiedyś miałem taki pr...

źródło: comment_q4jTRM9bwDKwp7qXRnsXXhgUENxzqroY.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@kurp: ja ze sluchu raczej wyłapuję pojedyncze słowa. Dużo lepiej wychodzi mi jak słucham i widzę tekst.
Sprawdzę to co mi wysłałeś, oraz to co reszta Mirków polecilo
  • Odpowiedz
@szakal555: bo to drastycznie podnosi skuteczność zapamiętywania. To po pierwsze. A po drugie, w przypadku nauki słówek bardziej zaawansowanych jest to rzecz praktycznie niezbędna dla pełnego zrozumienia jak się używa danego słowa. Nie zawsze - i bardzo często nie - wystarczy sama znajomość słówka/jego tłumaczenia.
  • Odpowiedz
@szakal555: nie wiem gdzie, bo używałem tej aplikacji tylko do nauki, ale na pewno jest możliwość, bo w trakcie nauki słówka były umieszczone w kontekście, nie wspominając o memach.
  • Odpowiedz