Wpis z mikrobloga

Chyba już nigdy nie zrozumiem ludzi którzy spędzają w swoich zwiazkach regularnie po 4-6 dni w tygodniu razem (oczywiscie nie mówię o sytuacji gdzie już się razem mieszka). K---a, życie jest tak różnorodne, tyle ciekawych rzeczy do zrobienia, przeczytania, zadziwienia się, przeżycia, cokolwiek, to ludzie nie potrafią pohamować swoich instynktów i uzależniają swoje poczucie szczęścia od bezczynnego spędzania czasu z drugą osobą, co kończy się tym że po roku nie mają żadnych zainteresowań, pasji, często znajomych, raz na tydzień wyjdą z kimś na p--o, a życie kręci się wokół swojej drugiej połówki i ładowania swojego szczęscia obecnością drugiej osoby zamieniając się w k---a baterię duracell.

Partner powinien być dopełnieniem naszego zajebistego życia a nie jego sensem samym w sobie.
#oswiadczenie #zwiazki dla mnie to #przegryw
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ToJaZdzich: Szczerze mówiąc, to jest to moja największa obawa w perspektywie związków. Że jakby moja partnerka i jej obecność w moim życie i hmm absorbowanie czasu, nie będzie w stanie zrekompensować rzeczy, które w tym czasie umknęły/mogły się zdarzyć/ominęły mnie.
  • Odpowiedz
@Nastruj: Jasne że można, tylko zadaj sobie pytanie czy robisz wtedy te rzeczy faktycznie dla siebie, dla jakiegoś rozwoju, osobistej satysfakcji itp. czy raczej traktujesz to jako wzbogacenie wspólnie spędzanego czasu i to on jest tu priorytetem.
  • Odpowiedz
@Nastruj: Miałem napisać na końcu że to pytanie retoryczne i żebyś nie odpisywał, bo wiadomo co odpiszesz a mimo wszystko z tyłu głowy siedzi coś innego, nevermind.
Nie znam wielu wybitnych sportowców którzy osiągnęli sukces poprzez synergię ze swoją druga połówką, raczej trenują samemu. To taki przykład dla zobrazowania.
  • Odpowiedz
@ToJaZdzich: lol, jestem z moim niebieskim już piąty rok i widujemy się codziennie, nudnego życia nie mamy, podzielamy wspólne pasje, razem je realizujemy, a jeżeli komuś z naszej dwójki coś nie pasuje, to nie wchodzimy sobie w drogę. Imo trzeba umieć pogodzić te rzeczy ze sobą.
  • Odpowiedz
  • 5
@ToJaZdzich A to nie można odkrywać tych nowych rzeczy z partnerem? ;)
Dla mnie takie myślenie jest trochę dziwne, chyba dlatego się z kimś jest, że się go lubi i lubi spędzać z nim/nią czas.

@ToJaZdzich Dla wybitnych sportowców sport to jest praca, tak jak dla Ciebie chodzenie do biura. Raczej rzadko się pracuje ze swoją drugą połową, chyba że macie razem firmę.
  • Odpowiedz
@ToJaZdzich
Jestem w związku 7 lat, od 4 lat mieszkamy razem, nigdy nie przyszłoby mi do głowy,żeby snuć takie wnioski. Właśnie w życiu chodzi o to,żeby mieć kogoś,kto Cię nie będzie nigdy w niczym ograniczał. Jeżeli czujesz,że ktoś Cię ogranicza- to nie jest osoba dla Ciebie, tyle w temacie. Przynajmniej taka jest moja wizja, mi się udało i jestem szczęśliwa.
  • Odpowiedz