Wzruszyłem. W końcu wzruszyłem ( ͡°͜ʖ͡°) Teraz jestem w Obornikach Śląskich. Jedzie się bardzo ciężko. Mam wrażenie że wiatr wieje mi ciągle w twarz, a droga prowadzi pod górę. Na chwilę obecną tempo wynosi około 16km/h. Nie jest za fajnie. Odpocznę tu jeszcze z pół godziny, a potem postaram się wyjechać bocznymi drogami. Teraz cały czas jechałem główna i ciągle mijały mnie samochody. Chciałem już wcześniej dodać wpis, ale nie mogłem znaleźć jak się dodaje wpisy w androidowej alpce. Ale to ukryli... #maroonedgdzieswpolsce #rower
@marooned: 16km/h to jest z przerwami czy bez? Nie ma się co spinać wg mnie. Na kilkudniowych wycieczkach (z kimś) wychodziło mi w końcowym rozrachunku około 10-12 km/h uwzględniając wszystkie przerwy, a tych pewnie będziesz miał dużo, no bo jedziesz na wczasy, a nie ścigać się: jedzenie, jakieś zwiedzanie może, kawa, p--o i tak dalej.
@marooned: Wiele rozumiem ale wybranie się w trasę na takim ZŁOMIE to masochizm! Masakra, małe koła, amortyzator, który nie działa, a waży 3kg... Za 500zł mógłbyś kupić o wiele lepszy.
@MrSzatanek: Przesadzasz. Rama Cr-mo, osprzęt to mieszanka Alivio i STX, z przodu jakiś RockShox który cudem techniki nie jest ale na pewno 3kg nie waży. Argument o małych kołach też deko nietrafiony jeśli chodzi o rowery wyprawowe.
@MrSzatanek: Rozumiem, ze jakby pojechał na wyprawę na karbonowym fullu to by było ok bo pluszowo pod dupą? Chyba inaczej rozumiemy przyjemność z jazdy rowerem.
@2YT4U: Nie, ale trekking na kołach 28 i sztywnym widelcu lub dobrym amorku byłby o wiele, wiele lepszym rozwiązaniem. Jeszcze te manetki... Niestety te rowery były fajne... kiedyś. A tu widać, że już pogryziony zębem czasu.
@MrSzatanek: Ale "nowożytnego" trekkinga na sztywnym widelcu lub dobrym amorku nie kupisz za 500 tylko tak minimum 1000-1500 żeby chociaż to Deore LX/XT było a i tak będzie to dalej używana aluminiowa rama którą bałbym się obwiesić wypchanymi sakwami. Można szukać starszych trekkingów na stalowych ramach ale wcale tak dużo ich nie ma na rynku wtórnym. Wg mnie stalówka na kołach 26" to bardzo dobry wybór na wyprawy bo jak
i chyba wyruszyłem a nie wzruszyłem :P
powodzenia!
Na kilkudniowych wycieczkach (z kimś) wychodziło mi w końcowym rozrachunku około 10-12 km/h uwzględniając wszystkie przerwy, a tych pewnie będziesz miał dużo, no bo jedziesz na wczasy, a nie ścigać się: jedzenie, jakieś zwiedzanie może, kawa, p--o i tak dalej.
Argument o małych kołach też deko nietrafiony jeśli chodzi o rowery wyprawowe.
Chyba inaczej rozumiemy przyjemność z jazdy rowerem.
Merida na której jedzie OP to MTB także zmiana byłaby ogromna z powodu pozycji, większych kół i węższych opon.
Prędzej coś w ten deseń: http://olx.pl/oferta/specialized-cross-roads-sport-cr-mo-rozmiar-m-shimano-stx-wyprawowy-CID767-IDgnww1.html
dnośnie Meridy jeszcze to z tego co widzę rama jest chyba ciut za mała na opa sadząc po wysoko wysuniętej sztycy i długim uniesionym mostku.