Wpis z mikrobloga

No więc drogie mireczki.
Ważny #protip jak idziecie do urzędu.
Jakiegokolwiek.
Niestety trzeba być w miarę ładnym i miłym.
Czyli jakieś 3/4 z was odpada.
No ale załóżmy, że mimo iż japa nie taka, to jesteście mili.
Ja zawsze przyjmuję taktykę na "chłopca we mgle".
Jestem przesympatyczny, ale nie podlizuję się.
Tylko jestem w tym urzędzie taki zagubiony.
Czy mam dobry wniosek?
A tutaj co wpisać?
O jejku, tutaj źle wpisałem, czo teraz?
I wiecie co?
Działa za każdym razem.
Panie zawsze mi pomagają wypełnić.
Nawet jak coś źle napiszę.
To mówią mi: Pan zrobi parafkę i poprawi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po 5 minutach one są już dla mnie jak matki, przyjaciółki i przewodniczki po świecie wniosków.
Uwielbiam Polskie urzędy i Panie urzędniczki.

#mowiejakjest #protip #urzedy #urzedasstory
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Fisek: Ta taktyka dziala tez swietnie w dziekanatach. Wydaje mi sie, ze to ma silny związek z instynktem rodzicielskim. Generalnie lepiej sprawdza sie przy kontakcie z paniami. Przeobrażają sie wsztstkie w troskliwe babcie, czasem mało brakuje zeby w zusie lub skarbowym dostać podwieczorek. Od facetów dostaniesz conajwwyzej westchnienie z politowaniem.
  • Odpowiedz
@Fisek: zawsze się zastanawiam czemu dla wielu ludzi to jest wiedza tajemna. Jak z kimś rozmawiasz grzecznie i kulturalnie, oraz zachowujesz się sympatycznie to druga strona bardzo często tym samym odpowie, bo to jest zaraźliwe. Dlatego nie lubię nic przez telefon załatwiać, bo trudniej mi działać usmiechem.
  • Odpowiedz
@Fisek: Ja ogólnie często spotykam się z mało sympatycznymi paniami z Urzędu z powodu takiego, że często przychodzę przed przerwą ( ͡° ͜ʖ ͡°). Mimo to zawsze z uśmiechem mówię jak wychodzę: "życzę miłego dnia, do widzenia" i od razu pojawia się uśmieszek na twarzy i tak jakoś następnym razem jestem raczej z pozytywnej strony zapamiętany. Nawet głupia pierdółka jako tako może poprawić relacje. Tyczy to
  • Odpowiedz
  • 1
Mały #protip w urzędzie skarbowym. Jak musicie coś załatwić, albo wyjaśnić to profilaktycznie na końcu pisma "wyrażam czynny żal". Tajne hasło przekazane mi przez Panią z okienka.
  • Odpowiedz