Wpis z mikrobloga

@Quenas: No to rady. Znajdź jakiś bardziej lokalny portal, albo napisz ogłoszenie i rozwieś na jakiejś tablicy ogłoszeniowej w okolicy. Temu chłopakowi zaznacz, że dojazd tylko do ciebie, nie wysyłasz, jak chce coś sprawdzić to na miejscu bo nie masz czasu i jak nie ma 18 lat to musi być obecność rodzica :D
Swoją drogą mając 17 lat to też kombinowałem.
@FoxKamui: Zgadza się ale idzie trafić na kogoś ogarniętego.. Ostatnio sprzedawałem rower, bo zajmował mi miejsce w garażu a nikt nim nie jeździł.. normalnie takie chodziły po 300zł. Ja wystawiłem za 100zł bo chciałem się pozbyć. Ofert żeby obniżyć cenę cała masa, zawracania dupy tak że potem się nie odzywali też. Propozycje żeby jeździć nie wiadomo gdzie bo ktoś sobie obejrzeć chce koło siebie też, że niby miasta nie znają. No
@r5678: Dwa rowery sprzedałem ostatnio. Za jeden chciałem 200 to oczywiście przy wystawieniu za 200 zaraz janusze się zgłosili, bez oglądania, że za 150. Ostatecznie podniosłem cenę na 220. Przyszedł koleś obejrzał rower powiedział, że weźmie i czy dałoby trochę z ceny zejść. Poszedł za 200. Drugi rower z zepsutymi przerzutkami chciałem sprzedać za 50 zeta wystawiłem za 200 poszedł za 100 :).
@Crisu: bez kitu, miałem ostatnio podobną akcję na olx. Sprzedaję felgi razem z oponami i przychodzi wiadomość, otwieram, a tam tylko, cytuję:

ET?

Dla wyjaśnienia ET to parametr określający osadzenie felgi. No ale litości, jakieś "dzień dobry / proszę / cokolwiek". No i po podaniu ET i krótkiej wymianie wiadomości, gdzie napisałem, że szerokość opony podana jest w tytule, bo padło takie pytanie, to skończyło się "hurr durr, pan nie wiesz