Wpis z mikrobloga

Mirki, mam problem ze zrzuceniem tkanki tłuszczowej. Ćwiczę od ok 2 lat: kardio, interwały itp. Ostatnio przerzuciłam się na ćwiczenia co drugi dzień. Wczesniej odpuszczałam tylko jeden dzień w tygodniu. Dieta od 1300 do 1500 kcal w ciagu tygodnia. W weekendy, niestety pozwałam sobie na małe co nie co.
Moje dzienne zapotrzebowanie to ok 1300 kcal przy wadze 58 kg i średniej aktywnosci fizycznej.
co robić, by pozbyc się tłuszczyku z bioder, brzucha? Wykonuje ćwiczenia na te partie ciała, ale oprócz wzmocnienie mięśni...(czuję, widze, wiem) nadal są one pod miękką warstwą mojego nie przyjaciela.
co robić? jak źyć? co żreć? i dlaczego?
#wegetarianizm <-- mnie dotyczy, ze wzgledu na chorobę.
#chudnijzwykopem #cwiczzwykopem #sport #tluszcz
  • 40
  • Odpowiedz
@ykuleczka: dziekuję:) Nie chce zamienić się w kulturystkę czy coś tylko pozbyć tego cholernego tłuszczu:( Opinii ( tych sponsorowanych jest bardzo duzo) wiec mam nadzieje, ze Twoje są doładowane szczeroscią. U mnie tez istnieje problem..." jak nie cw to nie chudne" głupie to, ale było dla mnie ogromnym problemem przejście z codziennych cw na cw co drugi dzień. Oczywiscie cw nie sa jakies konkretne. Typowe kardio ;(
  • Odpowiedz
@gmitek: tak jest. Jest jest raczej ok, ale badam ja regularnie bo u mnie to rodzinne. Wiec prawdopodobne, ze oprócz nazwiska po ojcu odziedziczę jeszcze tarczyce:(
  • Odpowiedz
@SyVie: Spróbuj innego rodzaju ćwiczeń. Moja żona przez pół roku na siłowni ciągle ćwicząć jakieś dziwne brzuszki, cardio i aeroby polepszyła kondycję a jak mówi trochę na brzuchu tłuszcz jest, teraz zaczęła siłowo ćwiczyc i twierdzi że jej znika to i je sporo więcej niż kiedyś (w sumie ja tłuszczyku tam nie widziałem nigdy bo waży 53kg przy 170cm odkąd ja znam, ale jej cos tam przeszkadza;p)

Robi obecnie trening FBW
  • Odpowiedz
@SyVie: Nie zmienisz się KOBIETO, zaraz mnie krew zaleje, ćwiczysz od 2 lat i myślisz że idąc na siłownie i jedząc trawę na 1500 kalorii staniesz się mięsistym i żylastym koksem? Ćwiczenia siłowe czy to z żelastwem czy balansem własnej wagi, najlepiej rozwiną Twoje ciało. Ćwiczenia siłowe palą najwięcej kalorii. Mogę Ci nawet rozpisać podstawowy trening. Idź i spróbuj, nie słuchaj się zwierząt z internetu. Nie używaj argumentu że siłownia zrobi
  • Odpowiedz
@ykuleczka: mój poprzedni komentarz, serio był okazaniem wdzięczności za pomoc i odpowiedź na moj problem:) Serio, wiec spokojnie:) btw. u mnie w #pracbaza też się dziwią co tak #!$%@? w klawiaturę.
  • Odpowiedz
@SyVie Sprawdź sobie tarczycę i trzustkę (pod kątem insulonooporności). To drugie potrafi bardzo utrudnić odchudzanie - ja przy reżimie ok. 1200kcal plus 6x siłownia/cardio (na przemian) przez 6 tygodni schudłam...1kg, a miałam do zrzucenia ok. 10kg.
  • Odpowiedz
@scatter_heart: łoo kuźwa, imponujący wynik. Musze poczytać i popytać się w środowisku o trenini siłowe.
Ale przy takim wysiłku to zamiast tłuszczyku, to miesnie sie rozbudowały zapewne, stąd tak mała strata wagi
  • Odpowiedz
@SyVie Nie do końca, bo obwody też raczej stały w miejscu. Hormony świrowały i organizm nie ogarniał. Do tego za mało jadłam - trzeba było jeść 1800kcal albo nie ćwiczyć.
  • Odpowiedz
@scatter_heart: od od ćwiczeń można powiedzieć, że jestem uzależniona. Więc nie ćwiczyć to byłby u mnie problem. Masz rację, że organizm potrzebuje wiecej kcal do spalania, funkcjonowania, wiec deficyt kcal przy intensywnym wysiłku fizycznym moze tylko zaszkodzić.Ale mam nawet tak, że w dni bez treningu staram sie jeszcze bardziej ograniczyć kcal. Musze iść do lekarza/dietetyka/psychodietetyka co coś, ale takiego nie po dwugodzinnym kursie to chyba cieżko znaleźć w #lodz ;(
  • Odpowiedz
@SyVie W Krakowie mogłabym Ci kogoś (dietetyka lekarza) polecić, ale nie wiem czy zdalnie konsultuje. Ja po około 5 latach bezskutecznej diety wylądowałam na kozetce i jednocześnie u endokrynologa. Pomogło :)
  • Odpowiedz
@SyVie: Trening oporowy zawsze najlepszy. Jeżeli nie chcesz siłowni, zainteresuj się domówkami z obciążeniem własnego ciała. Obawiam się jednak, że jako wege ciężko może Ci być na vlcd. No chyba, że sam nabiał, chude ryby i jaja.
  • Odpowiedz
kup sobie spalacz jak już masz końcówkę


@vomalio: sralacz sobie kup.

Z dieta zawsze miałam problem:( Postaram się ją jakoś poprawić.


@SyVie: jak to mówią - z gówna tortu nie ulepisz.

Napraw dietę, zrób badania hormonów, ustal zapotrzebowanie kaloryczne bez "w weekend #!$%@? małe co nieco" i sprawdź postęp za miesiąc.
  • Odpowiedz