Wpis z mikrobloga

Na starość się robie coraz bardziej arogancki dla handlarzy murzynami, odbieram przed chwilą telefon:

Jest pan zainteresowany pracą za granicą?

Gdzie i za ile pytam i co do spawania.

Koło Berlina wiatraki, stawka 10€

Pytał pan już pod żabką? Mopa i berło trzeba swoje zabrać czy wypożyczacie służbowe na miejscu?
#emigracja #de #ofertapracy #pracaspawaczamnieprzeistacza

Dla niewtajemniczonych - w PL płacą podobnie za to samo a taki janusz pośrednictwa kasuje 30€< rbh
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

podcieraczki esesmańskich tyłków dostają


@saldatoreafilo: ja wiem, że jesteś elo specjalista od spawania, ale #!$%@? trochę szacunku. Opiekunka to zawód jak każdy inny, określenie 'podcieraczka tyłków' ubliża tym paniom. Dobrze zarabiasz na swojej robocie i już się w główce #!$%@?ło.
  • Odpowiedz
@3mielu: nie opiekunka tylko służąca, wiem że teraz i sprzedawcę mydła się nazywa trzyczłonową angielską nazwą ale praca się nie zmieniła.

Miałem przyjemność zajmować się tą "opieką" za granicą i znam trochę historii z pierwszej ręki jak to wygląda.
  • Odpowiedz
@Shmit: dużo zależy też od tego co umiesz wtedy sam ustalasz stawkę za jaką chcesz pracować a nie pracodawca on nie ma nic do powiedzenia, potrzebuje fachowca musi płacić, może za te pieniądze mieć dwóch czy nawet trzech ludzi ale i tak na tym nie wyjdzie lepiej i on dobrze o tym wie
  • Odpowiedz