Wpis z mikrobloga

Częścią mojej pracy jest prowadzenie Instagrama. Wcześniej nie miałam z nim żadnej styczności. I słusznie. Takiego kompostownika niedoboru atencji i nadmiaru próżności się nie spodziewałam.

#instagram #socialmedia
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@oriebirII: Nie, dzięki prowadzeniu insta "lifestyle" – przy czym lifestyle sprowadza się do fotografowania własnych nóg w dizajnerskim otoczeniu: przy kawie, z gazetą, z żelem pod prysznic.
  • Odpowiedz
@Poprawie: te całe social media to jeden wielki rak. Mam koleżankę która pracuje w social media. Siedzi na FB i na insta 24/7, oczywiscie wiekszosc czasu na swoich profilach ale zawsze mówi, że taka praca ( ͡° ͜ʖ ͡°). Poza tym skończyła jakiś kierunek z tym związany i uważa, że pisanie postów to jakaś sztuka. A jej posty trafiają może do 30 osób xD jedyne co
  • Odpowiedz
@ktototaki23: zgadzam sie z Tobą po części. W niektóych przypadkach socialmedia są niepotrzebne. Ja patrzę przez pryzmat mojej koleżanki, która robi "wielkie projekty". Ogolnie pracuje w jakimś callcener, gdzie jej stanowisko uważam, że nie jest potrzebne.

Edytowany
  • Odpowiedz
@Poprawie: Teraz wszędzie jest lajfstajl, nóżki, samojebki, kawusia i laptop i nasz produkt i jabłuszko i robimy projekty i Kasia jest niezależna.

Dla mnie wielkim fenomenem jest obecna kampania reklamowa aparatów Olympus. Niedawno interesowałem się ich reklamami z lat 90. Wtedy kierowane były do branży półprofesjonalnej i profesjonalnej, zależnie od modelu. Tutaj boks, tam safari, uchwyć ten moment, gdy karatecy skaczą a bokserzy dają w ryj.

Teraz jest to marka
G.....y - @Poprawie: Teraz wszędzie jest lajfstajl, nóżki, samojebki, kawusia i lapto...

źródło: comment_aLaCtQV5gxrbXRm6eLtKuQa9oP6zhVv9.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Poprawie: trochę przypał pracować w social media i nie używać wcześniej instagrama. Powinnaś mieć konta na wszystkich możliwych serwisach spolecznościowych, żeby zrozumieć kody komunikacji na każdej z platform.
  • Odpowiedz
@karliTToO: chciej czy nie, ale Adidas czy Nike kładzie cięzkie miliony żeby laski "opiniotwórcze" wrzuciły fotkę jak stoją w galotach ich firmy przed lustrem. Instagram i fb to potęga dzisiejszych firm.
  • Odpowiedz
Teraz jest to marka dla bab. Nie dla kobiet, dla bab. Kawusia, ciastko, buciki i zdjęcia z ręki. Dlaczego pozbawili swoją markę jakiegokolwiek charakteru? Rozumiem, że realia się zmieniają i zejście poziom niżej ze swoim sprzętem może być ratunkiem. Chciałbym wiedzieć coś o sprzęcie a nie outficie.


@Gummy: kiedyś miałem Olympusa jeszcze w dużym 4/3 i mam do niego sentyment, jakiś czas temu poprzeglądałem co tam teraz wyszło i podpasowało
  • Odpowiedz
@Poprawie: Sorry, ale pracujesz w social media i jesteś nagle zdziwiona i zaskoczona potrzebą atencji na Instagramie - tak oburzać się może moja Babcia, a nie profesjonalista.
Już nie mówiąc o błędnej diagnozie, bo to, co uznajesz za potrzebę uwagi (a zatem za działanie z wektorem świat->ja), jest już de facto pełnoprawną formą komunikacji ze światem zewnętrznym (czyli ja->świat) - czy ci się to podoba, czy nie.

Polecam lektury:
http://selfiecity.net/
  • Odpowiedz