Wpis z mikrobloga

#smutnahistoria #feels ;(

Heh, dzisiaj widziałem w ogródku pewnego baru pewnego znajomego rodziców. Poczciwy chłop którego może ostatni raz widziałem z 10 lat temu, smutna historia: odeszła od niego żona, zabierając dzieci.

I nie dlatego że to jakiś pijus i kawał #!$%@?, po prostu żona tak się na nim zemściła że po rozwodzie jeszcze zagarnęła dzieci do siebie. Facet był naprawdę uczciwym, pracowitym kolesiem.

Trochę się podłamał widać, imho skoro siedział o 15 w barze przy pustym stoliku to chyba czekał tylko aż wjedzie na stolik piwo albo wóda.

Szkoda mi go, trochę cud że odpowiedział "dzień dobry" i po 10 latach mnie jeszcze poznał, a sporo sie zmieniłem.

Ehh, baby to suki wyrachowane. Nie znam co prawda przypadku i okoliczności ich rozstania, ale #!$%@?, złego słowa na człowieka bym nie powiedział, a został tak #!$%@? przez żonę że aż szkoda mi chłopa. 10 lat temu, #!$%@?ł jak mysi król, dla swoich córek albo córki (nie pamiętam ile miał dzieci), zawsze miły i uczynny. Żona też miała wystarczająco dużo hajsu, bo #!$%@?ł ile mógł.

Jakoś wiązał koniec z końcem po rozstaniu, dorywczo pracował gdzieś, ale widać że to już nie ten sam człowiek. Przybity, smętny, ponury ;__;

#rozowepaski #!$%@?ł Was pies, każda z Was to prawdopodobnie mentalnie bladź, tylko się tak kryjecie pod tymi swoimi fałszywymi, obłudnymi, zakłamanymi obliczami. Jesteśćie w przeważającej większości interesownymi, wyrachowanymi, chłodno kalkulującymi manipulantkami.
  • 10
@kasiknocheinmal: ochłoń, niezależnie od tego jak ją by nie traktował granie na dzieciach i utrudnianie im kontaktu z jednym rodzicem to domena wyrachowanych kobiet, które niestety wiodą prym w takich bezczelnych zachowaniach, #!$%@?ąc od tego że sądy często stają bezpodstawnie po ich stronie...
@brylant_brylant: słyszałeś kiedyś o przemocy domowej? Nie mówię, że tak jest, ale nie mieszkałeś z nimi - nie wiesz, nie oceniaj mieszając jedną ze stron z błotem. I to samo można powiedzieć gdybyś pisał o kobiecie, którą mężczyzna tak urządził. Naucz się nie dawać wyroków, jeśli nie widziałeś, nie znasz dobrze sytuacji od środka.