Aktywne Wpisy
![rysiekryszard](https://wykop.pl/cdn/c0834752/5f6776f625154d7748ee743db20fb72c16435c1ec97d02890c4af8f58dc4dacc,q60.png)
rysiekryszard +10
Jak świętowaliście swoje osiemnaste urodziny? U mnie babcia chyba kupiła tort i najbliższa rodzina odśpiewała sto lat. Nie było żadnej większej imprezy, nie było żadnych kolegów itd. Nigdy w życiu też nie zostałem zaproszony do kogoś na 18-stkę. Trochę głupio może, ale cóż. Ja się przyzwyczaiłem i w sumie lubię każde urodziny spędzać na wykopie. Najwyżej sobie kupię jakąś pizzę czy coś w tym stylu, a czasami to prawie zapominam, że mam
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Im dłużej żyję poza granicami naszego pięknego kraju, tym bardziej przekonuję się, że Polska jest ostatnim bastionem wolności w Europie, która odfrunęła w kosmos na lewackim haju. Do rzeczy. Jakiś czas temu odezwał się we mnie zew pierwotnego łowcy i odczułem ciągoty do strzelania. W tym celu zacząłem intensywnie poszukiwać miejsca w okolicy, gdzie mógłbym to uskutecznić. Z biegiem przyswajania informacji, absurd zaczął poganiać absurd. Okazuje się, że w Anglii nie ma strzelnic w tradycyjnym rozumieniu, na które może wejść sobie zwykły śmiertelnik z ulicy, wziąć w łapę kałacha albo glocka, zapłacić za amunicję i zwyczajnie postrzelać. Są za to kluby strzeleckie, gdzie za opłatą członkowską £160 można sobie postrzelać z... wiatrówek. I to nie tak od razu, bo najpierw trzeba odsłużyć okres próbny trwający 3 miesiące, w czasie którego należy odwiedzić klub co najmniej 14 razy, zanim nabędzie się prawa, za przeproszeniem, członka. Klub czynny trzy razy w tygodniu po dwie godziny... Pomyślałem, że wobec tego sam sobie kupię wiatrówkę i z braku laku postrzelam sobie gdzieś na łonie natury do tarcz, może to chociaż będzie jakaś namiastka i substytut broni ostrej. Taki #!$%@?! Dostałem w twarz ustawą z 2007 roku, która zabrania sprzedaży wiatrówek przez Internet, ponieważ wiatrówki wraz z tą ustawą zostały potraktowane jako broń ostra i muszą być sprzedawane 'face-to-face'. Możesz kupić online ale odbiór wyłącznie u autoryzowanego dealera. No dobra, niech będzie, znalazłem takiego. Ale czytam dalej i dowiaduję się, że przy odbiorze wymagane są dwa dokumenty ze zdjęciem i z bieżącym adresem, czego nie posiadam... Rozumiecie? Do zakupu wiatrówki... I znowu #!$%@? bombki strzelił. Chyba nie muszę wspominać, że w Anglii nielegalne jest posiadanie czegokolwiek do samoobrony oprócz bananów i garści malin, bo o tym raczej wszyscy wiedzą. Ale czy wiedzieliście, że Anglii po jakiejś masakrze w szkole w 1996 roku zbanowano pistolety? Nie można ich w ogóle kupić, nawet mając pozwolenie. A właśnie - pozwolenia... Są osobne na każdy rodzaj broni, dodatkowo ubiegając się o nie, trzeba w podaniu zawrzeć konkretny model broni, który zamierzasz kupić po otrzymaniu pozwolenia... Mógłbym mnożyć przykłady, bo im dalej w las tym więcej drzew. Już wiem, że nie spędzę tu całego życia. Tymczasem idę sobie porzucać kamieniami w butelki, bo tyle mi chyba jeszcze wolno...
@KwadratowyPomidor:
Staaaaaary...ale przynajmniej co weekend można rzygać na ulicy i chodzić przebranym za misia albo inną pszczółkę...
@KwadratowyPomidor: @wulgarator: I bardzo dobrze że jest zakaz noszenia noży, dzięki temu nikt nikogo nie może zaatakować nożem i jest bezpieczeństwo na ulicach, nie to co w Polsce
Logiczne dla mnie.
Na samej ukarze
@wJanuszekk: hmm co jak mam prawdziwą broń i pomaluję na niebiesko?
Z tymi wiatrówkami też się za głowę złapałem. A jedyny kurs strzelecki jaki znalazłem organizują Polacy w uk :D
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora