Wpis z mikrobloga

@Kumika

Ja sama nie wierzyłam innym, że małżeństwo coś zmieni, ale naprawde daje dużo szczęścia :)


Małżeństwo dużo zmienia. Nie tylko w samym związku, ale i w społecznym jego postrzeganiu. Nie rozpisując się, twierdzenie że to tylko papierek i nic nie zmienia to najczęściej racjonalizacja decyzji o braku zawarcia ślubu.
  • Odpowiedz
mu. Niebieski nie miał stresa przed ślubem w ogóle. A w kościele z kolei, niebieski ledwo wydukał słowa!


@Kumika:

Też mam coś podobnego, że nie czuję żadnego stresu w głowie, ale jednak jakieś tam pocenie się czy załamanie głosu się zdarza ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@afro001 mnie stresowal tylko moment przejscia przez kosciol i czekanie na zone :) a pozniej pierwszy taniec :) potem juz tylko z gorki, trzymaj sie i powodzenia
  • Odpowiedz
@afro001: @sortris: nie potrafię tego opisać wprost. Zmieniła się sfera emocjonalna, inaczej patrzę na niebieskiego jako na mojego męża. W ogole słowa "mój" i "moja" nabrały innego wymiaru :) Ostatecznie jesteśmy pełnoprawną rodziną :)
  • Odpowiedz
@Kumika lol, cóż za piękny przykład efektu placebo :)
A ludzie się śmieją z leków homeopatycznych, a tu proszę jakiś gość wypowie jakąś tam formułke i takie cuda!
  • Odpowiedz