Aktywne Wpisy
maateusz123 +121
#przegryw #rozowepaski #podrywajzwykopem #samotnosc
Zebrałem się w sobie i zapytałem kasjerki z biedry która mi się podoba czy nie chce pójść ze mną na spacer/kawę. Uwaga: nie chce, bo ma chłopaka.
Z plusów to przynajmniej zagadałem, w tym zakresie jest jakiś postęp i wiem na czym stoję.
Z minusów to nadal jestem samotnym przegrywem i nie zapowiada się na zmiany w tym zakresie. No i będę musiał przez jakiś czas chodzić do
Zebrałem się w sobie i zapytałem kasjerki z biedry która mi się podoba czy nie chce pójść ze mną na spacer/kawę. Uwaga: nie chce, bo ma chłopaka.
Z plusów to przynajmniej zagadałem, w tym zakresie jest jakiś postęp i wiem na czym stoję.
Z minusów to nadal jestem samotnym przegrywem i nie zapowiada się na zmiany w tym zakresie. No i będę musiał przez jakiś czas chodzić do
Metylo +231
chuop pańszczyźniany®
#nieruchomosci
#nieruchomosci
Działający w demokratycznym podziemiu 16-latek wraz z kolegami Markiem Marciniakiem i Arturem Nieszczerzewiczem 10 lutego 1982 roku oblał farbą i podpalił pomnik komunistycznego zbrodniarza Feliksa Dzierżyńskiego.
Pomnij Feliksa Dzierżyńskiego.
Niecały miesiąc później Barchański został aresztowany i katowany przez esbeków, którzy biciem wymusili na nim fałszywe zeznania.
"Jak popadło. Każdy chciał uderzyć, kopali, bili po twarzy, żołądek. Ciągłe obelgi, obrażali wszystko, co mogło być dla mnie ważne" - wspominał w pamiętniku. Został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu.
Jednak podczas kolejnej rozprawy, gdzie miał zeznawać jako świadek w sprawie m.in. Marciniaka, opowiedział o barbarzyńskim zachowaniu funkcjonariuszy SB. "Ci panowie, kiedy biją, nie przedstawiają się, ale jestem gotów w każdej chwili ich rozpoznać" - oświadczył.
Barchańskiemu nie było dane rozpoznać oprawców na kolejnej rozprawie.
3 czerwca pojechał ze znajomym nad Wisłę. Tam zaginął w tajemniczych okolicznościach. Jego ciało odnaleziono dwa dni później. Prokuratura uznała, że przyczyną śmierci Barchańskiego było utonięcie.
Klepsydra z informacją o śmierci Emila Barchańskiego
"Emil nie znosił wody, miał hydrofobię. Rok wcześniej, w czasie wakacji na Wybrzeżu, ani razu nie wszedł do morza. Nigdy nie chodził na basen" - pisał jednak Maciej Miłosz w "Życiu Warszawy".
Wątpliwości wyraził również Nieszczerzewicz.
"Mogła być to próba uciszenia chłopaka, żeby nie podał nazwisk panów śledczych, którzy go bili podczas przesłuchania" - powiedział w rozmowie z dziennikarzem RMF FM kolega Emila
"Jestem przekonana, że Emil Barchański został zamordowany. Prawdopodobnie jest to związane z tym, że na kolejnych rozprawach miał być poruszany wątek bijących go funkcjonariuszy" - komentowała na łamach "Życia Warszawy" Agnieszka Rudzińska z IPN.
#historia #ciekawostki #sb #komunizm #morderstwo
Komentarz usunięty przez moderatora
Ludzie Honoru
"Ludzie" "Honoru"
@Dave987654321: z relacji kilku osób (znajomych w realu i żyjących w tamtych czasach) słyszałem, że ZOMOwcy prawdopodobnie dostawali amfetaminę, stąd nadpobudliwość, agresja i "obłęd w oczach".