Wpis z mikrobloga

@Adrian00: mam garderobę i na miejsce nie narzekam, ale jak przeciera mi się np. kołnierzyk w koszuli to ją po prostu wyrzucam i kupuję nową. Podobnie ze spodniami, skarpetami… Nie robię czystki raz na rok czy pół roku, tylko wymieniam na bieżąco.
Są tacy ludzie, którzy pozbywają się ubrań często bo przestają być modne albo kupują dużo i brakuje im miejsca w szafie.

@Adrian00: to raczej może się tyczyć kobiet bardziej. Mężczyzna może sobie kupić dobrze skrojony garnitur, białą koszulę, każdy inny kolor koszuli matowej, czy w drobną kratę i można to nosić do czasu, aż będzie wyglądało jak szmata i wstyd będzie nosić dłużej publicznie.
@Adrian00: strasznie głupia ankieta, brzmi jakbyś nagle miał się pozbyć wszystkich rzeczy i wymienić na nowe, wątpię czy ktokolwiek tak robi. Ja sobie kupuję rzeczy na bieżąco, niektóre oddam jak mi się znudzą, inne zostawiam na co dzień, inne sprzedam, ale zazwyczaj po prostu powiększają moją garderobę i sobie są i noszę na zmianę.
@Shagga: Wątpisz, że ktokolwiek tak robi? To jakim cudem znajduję w szmateksach maks. kilkumiesięczne ciuchy? Patrzy się czasem na kod kreskowy i w internecie można znaleźć, że to tegoroczna kolekcja :)
@Adrian00: można oddać kilka rzeczy, które się nie podobają, ale nie całą szafę. Jedyny powód jaki widzę, aby ktoś się pozbył wszystkiego, moim zdaniem - umrze i rodzina odda wszystkie jego rzeczy na jakąś zbiórkę. No, ewentualnie ktoś wygra w lotto i stwierdza, że od tej pory tylko Gucci ;p