Wpis z mikrobloga

Vincenzo Capirola - Spagna prima
W drugiej części wyprawy po muzyce lutniowej wciąż jesteśmy we wczesnym renesansie, tym razem w najmocniejszym obozie dla tego okresu, czyli we Włoszech.
Jak w Hiszpanii vihuela traciła na popularności na rzeczy gitary barokowej (w końcu to Hiszpania), tak we Włoszech lutnia osiągnęła dość mocną pozycję utrzymując się w praktycznie niezmienionej postaci dość długo.
Prezentowany utwór (charakterystyczny dla swojego okresu) pochodzi z ważnego manuskryptu Capirola Lutebook będącego głównym źródłem wiedzy o techice gry we wczesnym renesansie. Na nagraniu widać technikę lewej ręki polegającą na opieraniu małego palca na płycie oraz graniu szybkich pasaży za pomocą kciuka i palca wskazującego – kciuk umiejscowiony jest wewnątrz dłoni pod palcem wskazującym, stąd nazwa techniki thumb under.
Możemy także bardzo dokładnie podziwiać klasyczny model lutni 6-chórowej. Pierwszy chór to pojedyncza struna, pozostałe są podwójne strojone w unisono (struny tenorowe; obie struny identycznie) lub w oktawach (struny basowe; w ten sposób, że grając kciukiem najpierw szarpie się strunę strojoną niżej, potem strunę o oktawę wyższą). W tym przypadku widzmy, że w oktawę strojony jest już czwarty chór, ale częściej zaczyna się od piątego, lub nawet szóstego. Renesansowe lutnie tenorowe strojone są w „g” na oznaczenie dźwięku pierwszej struny (aczkolwiek w tym okresie nie obowiązywały jeszcze żadne standardy wysokości dźwięku) w kwarty i tercje wielkie, czyli (zaczynając od najniższej struny) G’G, Cc, Ff, AA, dd, g.

#bojowkalutnibarokowej
#muzyka #muzykadawna #muzykarenesansowa #lutnia
#muzykaklasyczna
laoong - Vincenzo Capirola - Spagna prima
W drugiej części wyprawy po muzyce lutniow...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach