Wpis z mikrobloga

@sorhu: eee... to jeszcze ma czas, w żłobku mój jak miał niecałe dwa lata to był jednym z pierwszych gadających dzieci... jego "koleżanka" co za chwilę 3 kończy ledwie jakieś pojedyncze słowa mówi.
A z drugiej strony ona już rok temu umiała biegać, skakać i się wspinać gdzie się da, kiedy mój dopiero niedawno się zaczął ryzykownie poruszać w górę na tych wszystkich dziwnych drabinkach na placu zabaw.
Nie ma reguły...