Wpis z mikrobloga

Ostatnie kilka lat przejeździłem na rowerze z tesco za 500zł. Chciałem się przesiąść na coś lepszego tym bardziej że tamten jest dla mnie trochę za mały. Budżet mam skromny bo ok 1200zł. Poczytałem trochę na ten temat i ma mętlik, masa opinii, że za taki hajs nie kupię dobrego nowego roweru, z drugiej strony argumenty, że kupno używanego roweru w takich pieniądzach to duże ryzyko bo rower może się okazać kompletną ruiną i trzeba będzie włożyć sporo funduszy na renowację ... jak żyć ? Rower ma mi służyć do jazdy po mieście, od czasu do czasu jakaś dłuższa przejażdżka po utwardzonych nawierzchniach.

#rower #rowery #bieda
  • 61
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Syko: Kands Maestro i Lazaro Integral to dokładnie to samo, ta sama produkcja. Ja wybrałem Kandsa, bo miałem go do obejrzenia w krk przed zakupem. Hydrauliczne hamulce fajna sprawa ale czy warto brać je kosztem gorszego osprzętu? Wg mnie nie. Po czasie użytkowania (jeżdżę codziennie do pracy) za minus uznaję zbyt szeroką kierownicę - męczące na dłuższych trasach, gorsza zwrotność w terenie, czy między autami), natomiast kupiłbym go drugi raz.
  • Odpowiedz