Aktywne Wpisy
thruster +70
ChickenDriver +11
Gdybyście mieli mieć jedną moc to jaka by to była?
Ja bym chciał mieć opcje zobaczenia #majteczki dowolnie wybranej #rozowepaski ^^
#gownowpis #logikaniebieskichpaskow
Ja bym chciał mieć opcje zobaczenia #majteczki dowolnie wybranej #rozowepaski ^^
#gownowpis #logikaniebieskichpaskow
#rower #rowery #bieda
@Syko: rower to nie auto, mniej więcej chyba każdy jest w stanie ocenić wizualnie jego stan. Przed kupnem możesz się też przejechać i sprawdzić czy wszystko dobrze chodzi.
To jest absolutne minimum żeby w miarę miło jeździć.
@frogfoot: oczywiście jeszcze tytanowe protezy nóg ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mikus97: a tania szosa nada się do miasta ? czy trzeba znosić ją na rękach z każdego krawężnika ? naczytałem się na mirko że bez 2500 do szosy nie podchodz ...
@frogfoot: ABSOLUTNE MINIMUM TO 10000 ZŁOTYCH. EH CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW PCHA SIĘ DO ZABAWY
@mroz3: co do kasety ma rację, zaś hamulce hydrauliczne... nie wiem na co to komu w mieście potrzebne
@MichaelT128: troszkę sobie zazartowalem w klimatach pasty o chodzeniu po bułki xD
Ale na prawde, kiedy kupowalem rower w 2013 to wszyscy mi doradzali, jako podstawowe wymogi kasete + tarcze z hydraulika.
Za 1200 zł to OP moze kupic co najwyzej najtanszy model ktoregos z lepszych producentow (oczywiscie ciagle to bedzie przepaść w porownaniu z jakas marketowka za 700zl).
Komentarz usunięty przez autora
Zresztą tarcze bez hydrauliki nie maja za bardzo sensu.
-cena
-waga
-trudnosc serwisu, tym bardziej gdy cos sie stanie w trasie
-stosunkowo mala przewaga w zwyklych warunkach nawet nad v brake
Oczywiscie nie
Nie jestem specjalista rowerowym, przed zakupem spytałem mądrzejszych i jasno powiedzieli, w co opłaca się inwestować pieniądze (nie stać mnie na tandetę, kupuje sprzęt na lata).
Argument cenowy jest średni, bo I tak nie znajdziesz roweru powyżej 2000 pln bez tarcz hydraulicznych, a
Wszystkie szosy (nie liczac przelajow) sa bez tarcz (nie napisales o jakie rowery Ci chodzi wiec podaje ten przyklad)
3 lata i 1800km, czyli +- 800km rocznie (licze ze w tym roku troche juz jezdziles). Mozna to liczyc jako 10 wycieczek w roku i serwis :)
Zwykłe vbrejki w zupełności wystarczą i w cenie 1200 trudno powiedzieć czego tak naprawdę oczekiwać od roweru. Problem glównie jest taki że za 1200 możesz przypadkowo kupić coś nowego, co będzie zbudowane głównie z plastiku, a wiadomo że to źle. Co do roweru używanego to to nie jest #!$%@? auto, rower składa się z pięciu
Argument cenowy jest średni, bo I tak nie znajdziesz roweru powyżej 2000 pln bez tarcz hydraulicznych, a to jest przecież ledwo średnia pułka. Od tego poziomu zaczynają się w miarę porządne napędu z kasetą zamiast wolnobiegu i sensowne widelce z blokadą.
hehe ale po co sie wypowiadasz skoro sie nie znasz i piszesz glupoty?;)
Na miasto amortyzatory to jest
Trasy robie raczej krotkie, ale za to czesto. Staram sie codziennie prawie godzinke pojezdzic, kiedys robilem w tym czasie 15-17 km, teraz raczej 17-19 km, dobijam do 20. W weekendy leci 30+.
Ten sezon bedzie raczej rekordowy, bo juz mam nabite 191km (srednia dla poprzednich to 550km na sezon).
W mieście amartyzator nie tylko podnosi wagę roweru ale i po pochłania energię przy każdym mocniejszym ruchu
W miescie masz mase nierownosci, krzywe chodniki, ddry z kostki, krawezniki i bog wie co jeszcze.
Wez pod uwage, ze niektorzy nie traktuja roweru jako srodka transportu, tylko jako narzedzie do wyzycia sie i pokazania dominacji krecac fajne czasy na strave.
Nie ma szans, zebys zrobil dluzsza trase ze srednia predkoscia w okolicach 20km/h na tym rowerze