Wpis z mikrobloga

@mafef: w dwóch takich mieszkaniach mieszkałem prżez okres 4 lat i powiem - fakt: drą japy. Ale nie non stop. Wychodziły koło 9, potem koło 13 i na koncu koło 16. Kazde wyjście przez jakieś 20-30 minut, potem cisza. Więc moze byc o wieeeele gorzej. Teraz na przykład mam nad sobą jakąś patole i wiecznie ryczące w niebogłosy dziecko, spazmami trwającymi nawet do 1,5 h. O każdej porze dnia i nocy.
@Porucznik_Sleep: Dlatego kolejna rzecz to będzie.... dom.
Od zawsze mieszkam w blokach i mam już tego serdecznie dosyć. Patola jako sąsiedzi przeważnie się trafia - przynajmniej jedna rodzina. Zawsze komuś coś nie pasuje, ktoś się o coś czepia.
Domek pod miastem, nawet kosztem dojazdów i mam to w d.... ;) To cel kolejny.
@mafef: w zimę też będą darły jak wypuszczą je bałwana lepić:D Najlepsze przed tobą! W połowie czerwca zakończenie roku. Piknik, grill, rodzice, klauny śpiewające piosenki i UWAGA! głośniki estradowe. Dorzuć do tego co masz klauna walącego żałosne dowcipy i śpiewającego piosenki o smerfach, a w międzyczasie #!$%@? Majka Jeżowska xD #!$%@? tak, że trzeba wyjść z domu. Na szczęście teraz nie mam przedszkola za oknem( ͡° ͜ʖ ͡°