Też tak macie, że w ogóle nie interesują was samochody, motory, żadne maszyny blaszane? Jeszcze pociągi mają jakiś swój urok. W ogóle nie ogarniam marek samochodów poza małym fiatem, trabantem i syrenką, zresztą i tak je mylę (trabanta i syrenkę). Zawsze się czułam odosobniona w tym, bo wszyscy w okół mnie ogarniają temat. Mam nawet wrażenie, że jest presja by się tym interesować:D #pytaniezdupy #heheszki
@Mitsumune: i co w zwiazku z tym? no #!$%@?, moze wogole przestanmy pic wode, bo kazdy kto ja pil kiedys umrze xD nie bede zielony usuwal konta, troche za dlugo juz tu jestem
Ja mam gorzej. Nie znoszę samochodów. Śmierdzą wewnątrz, śmierdzą na zewnątrz, we wszystkie miejsca które potrzebuję trafię taniej i prościej komunikacją wszelaką z dodatkiem własnych nóg, bez potrzeby pieklenia się z miejscem parkingowym w centrum w godzinach szczytu. W mojej bliskiej rodzinie nie było samochodu ani chęci na samochód. A teraz wszędzie wszyscy tylko wozy i wozy i oesu. Na moje opel i reno śmierdzi Tak samo i siedzenie w nim to
@kaszkai: ciekawy temat poruszylas. W Polsce musisz interesowac sie wszystkim, bo wszędzie będą chcieli cie oszukac. W stanach to wchodzisz do komisu i bierzesz ładne autko, a w Polsce robisz doktorat z typowych usterek, zatajonych napraw i autach po wypadku. I ze wszystkiego trzeba miec doktorat zanim sie kupi ;/
@kaszkai: typowy shithread, ale postaram się odpowiedzieć poważnie, z perspektywy byłego fana motoryzacji Do niedawna interesowałem się autami na całego, od kiedy tylko umiałem kupić sobie gazetę moto czytałem i pochłaniałem wszelkie informacje o autach - marki, modele, dane techniczne, silniki, okresy produkcji, wymiary, osiągi, awarie, segmenty rynkowe, porady, wszystko po prostu.
Tak było u mnie mniej więcej w latach 2003-2010, potem coś się zaczęło psuć, wszystkie nowe auta zrobiły się
@kaszkai: samochody to jeszcze nie. Moi znajomi jak gadają coś o piłce nożnej to nic nie rozumiem. Męczą mnie mecze, nie znam piłkarzy, nie wiem co to spalony. W reklamie w TV muszę się rózowego pytać czy ten od laysów albo pepsi to piłkarz czy aktor. Teść się martwi że nie ogladalem meczy z 70 czy któregoś tam roku. Nie wiem czy się rózni UEFA od FIFA albo EA SPORTS :)
@kaszkai: wiem że to taki żart, ale generalnie ja naprawdę opisuje po kolorach. Kiedys byłam z koleżankami na oględzinach samochodu zniszczonego (w roli obserwatora). Wracamy no i ten komendant pyta 'no dziewczyny co tam sie stało, jakie to w ogóle auto było?' A my we 3 chórem: zielone! Tak jakoś samo wyszło;)
@kaszkai: Mnie #!$%@? obchodzą samochody (w sensie nowości), nie znam się na nich i przyznaje to otwarcie. Dawno temu jeszcze zanim dostałem pierwszego kompa tate kupował mi w każdy wtorek autoświat i motor, i razem czytaliśmy. Siedziałem u wujka, mechanika w garażu, całymi dniami. Potem mame kupiła komputer i trafiłem na wypok i tak się piwniczy w tej piwnicy ehh. #feels #bledyzyciowe
@kaszkai: Ale otworzyłaś festiwal #!$%@? mireczkow pod tytułem "kto jest większym ignorantem i zna się mniej". Tak mocno alternatywni, tak bardzo nie interesujący się tematami dla plebsu xD
Wypisz, wymaluj skecz Monty Pythona, w którym licytowali się kto miał większą biedę w dzieciństwie.
A później ludzie się dziwią kto kupuje od Mirkow-handlarzy odpicowane 15-letnie złomy w dieslu z przebiegiem 120k "od starszego pana z Niemiec, który płakał jak sprzedawał, a ludzie
znam ten uczuć, też całe życie nie czułem totalnie żadnego zainteresowania autami
od jakiegoś czasu za to czuję do nich coraz większą niechęć i gdybym miał odrobinkę władzy, to żaden janusz w osobówce już by do naszej pięknej stolicy tak po prostu nie wjechał x))
nie bede zielony usuwal konta, troche za dlugo juz tu jestem
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Do niedawna interesowałem się autami na całego, od kiedy tylko umiałem kupić sobie gazetę moto czytałem i pochłaniałem wszelkie informacje o autach - marki, modele, dane techniczne, silniki, okresy produkcji, wymiary, osiągi, awarie, segmenty rynkowe, porady, wszystko po prostu.
Tak było u mnie mniej więcej w latach 2003-2010, potem coś się zaczęło psuć, wszystkie nowe auta zrobiły się
@M4ks: normalni ludzie maja beke z grubasow, co w tym dziwnego?
@ZIELONECZKA_WSCIEKLA: normalni ludzie maja tez bekę z kibiców sportu..,
Komentarz usunięty przez autora
Wypisz, wymaluj skecz Monty Pythona, w którym licytowali się kto miał większą biedę w dzieciństwie.
A później ludzie się dziwią kto kupuje od Mirkow-handlarzy odpicowane 15-letnie złomy w dieslu z przebiegiem 120k "od starszego pana z Niemiec, który płakał jak sprzedawał, a ludzie
od jakiegoś czasu za to czuję do nich coraz większą niechęć i gdybym miał odrobinkę władzy, to żaden janusz w osobówce już by do naszej pięknej stolicy tak po prostu nie wjechał x))
@kaszkai:
Komentarz usunięty przez autora