Wpis z mikrobloga

#!$%@? mirki co to się #!$%@? to ja nawet nie. Mój znajomy ma urodziny na początku maja, osiemnaste, postanowił wczoraj, czyli 6 maja je wyprawić, wszystko fajnie, ale jego siostra przesunęła termin swojego wesela z czerwca na maj(#!$%@? wie dlaczego) i lipa, trzeba było to jakoś pogodzić. Jego rodzice wpadli na GENIALNY #!$%@? pomysł połączenia tych dwóch imprez, ale On na swoje urodziny mógł wziąć 2!! osoby. No #!$%@?, ja z kumplem, Złożyliśmy się na prezent, poszliśmy tam, wszystko legit, Złożyliśmy życzenia młodej parze, bo wypada, ale oficjalnie byliśmy tylko na urodzinach. Wszystko spoko, siedzimy przy stoliku, pijemy, jest milo, ale do czasu.

Przede wszystkim 99% rodziny właściwie miało #!$%@? w 18 kumpla, bo wesele, można powiedzieć, że ważniejsze, ale nie można zapomnieć o kimś po prostu, ale to dalej nic.

Jego rodzice (głównie mama) ma problem z alkoholem, miała na imprezie nie pić w ogóle, ofc wypiła, mało bo mało, ale wypiła. Znajomek, jak to na swojej imprezie, chodził nam po jakies whiskey czy coś, ale za którymś razem jego mama go zatrzymała, bo stwierdziła, że jest pijany i nie weźmie już nic więcej, podczas gdy był kompletnie trzeźwy, pokłócili się, ona stwierdziła, żeby "wyszedł z sali" i nie wracał, uznaliśmy, że pojedziemy do drugiego kumpla i tam posiedzimy bo #!$%@? taka rodzinkę.

No to elo, czekamy na transport, podeszliśmy tymczasem do chrzestnego jubilata, siedział sobie z ziomkami na dworze i pili, gadamy, jest ok, jednak gdy chrzestny dowiedział się, że jubilat wyjeżdża, zaczął robić dym i gadać, że ma zostać. No to my z ziomkiem w obronie, normalne, tłumaczymy mu wszystko powoli i spokojnie, ten, jako że był pijany #!$%@? zrozumiał i zaczął się do nas pruć, że kim my #!$%@? jesteśmy żeby mu gadac tak czy coś.. Szczególnie #!$%@? się do mnie, niestety sam bylem #!$%@? i trochę odważny, więc odważnie mu odpowiadalem, nie prowokowalem go w żaden sposób, jednak on tak zupełnie z #!$%@? rzucił się na mnie, ale jubilat go szybko przytlumil, po chwili jednak uznał, że trochę mu malo i postanowił się #!$%@? do mnie o wszystko, nawet to, że się na niego patrzę(sebix style), typ ~35 lat i sprobowac jebnac mi drugi raz(znów nieudana próba).

Wyobraźcie sobie, nie dość, że kumpel nie miał okazji wyprawić normalnych urodzin (i tak nie ma chłopak za latwo, #!$%@? tylko), to na jego pseudo-imprezie #!$%@? go z sali, po czym jego własny chrzestny groził i starał się pobić przyjaciela, co do #!$%@?.

Musiałem się rozpisać, lepiej mi.

#oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #pasta #historiazzycia
  • 9
@echelon_: nie robimy z tego zadnej wielkiej imprezy, rzecz w tym, ze tak jak juz pisalem, 99% rodziny zapomnialo o nich zupelnie, zyczenia zlozyly mu 5 osob, w tym ja, kumpel i drugi kumpel, super.

@Lachon: @Golibroda: pojechalismy do tego znajomka i pilismy w sumie u niego, za tydzien poprawimy ;]

@kiwi_kiwi_kiwi: @skazanynaplusa: fakt, pasta to jednak zly tag, poprawie ;d @edit jednak nie moge ;d ale