Wpis z mikrobloga

@Twinkle: Są dobrzy ludzie. Czy Ty zawsze byłaś w porządku do wszystkich. Nie przywiązuj się, nie twórz ścisłych relacji, jedyny sposób na zabezpieczenie się. Polecam. Mam znajomych, ale nie mam ani jednego przyjaciela.
@Twinkle: Niestety tak jest. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Moi znajomi też się do mnie nie odzywają póki czegoś nie chcą. Tzn. teraz to już w ogóle zamilkli bo dałem jasno do zrozumienia że nie pozwolę sobie na takie postępowanie i #!$%@?. Wolę siedzieć sobie cicho i mirkować w swoich czterech ścianach niż zadawać się z takimi hienami. Może kiedyś się trafi na ludzi, którzy się zakumplują bez
@Twinkle: Też ostatnio się przejechałem na 5-6 letniej znajomości, powtarzane teksty bliski,ważny- postanowiłem to zakończyć i trzeba żyć dalej, z niektórych wychodzi egoizm i brak empatii widocznie po latach :)
@Twinkle: Jakoś trudno mi uwierzyć, że wszyscy chcą Cię oszukać. Z drugiej strony ja miałem tą przyjemność, że poznałem dużo pozytywnych ludzi, ale też wydaje mi się, że pomagałem szczęściu.
@Twinkle: Myślę że problem leży w usytuowaniu granic komfortu w znajomości. Zaobserwowaną tendencją w kontaktach międzyludzkich jest to, że jeżeli ktoś sobie pozwala wchodzić na głowę, to znajomi, nawet najbliżsi (właściwie najczęściej) tam się #!$%@?ą. Niekoniecznie nawet w świadomy czy wyrafinowany sposób. Nie chcą Cię skrzywdzić czy Ci czynić źle. Po prostu mają Cię za osobę taką jak się przedstawiasz - dobrą i uczynną, nie chcącą nic w zamian. Więc nic
@boredcat: Tylko, że ja uchodzę w społeczeństwie za wredną sukę. Głównie dlatego, że jestem szczera i stanowcza. I nie, nigdy nikomu nie pożyczyłam tych durnych 10 zł, jakiegoś zadania też nie zrobiłam, bo za to mi się płaci (no dobra, raz, sąsiadowi z którym znam się od bachora, bo miał zagrożenie.)