Wpis z mikrobloga

Wjeżdżam na stację benzynową. Tankuję. Idę zapłacić. Na wejściu mijam Sebę który mierzy mnie wzrokiem od góry do dołu. Płacę. Żegnam kasjera, wychodzę na zewnątrz. Seba wcinając wcześniej zakupionego hotdoga obczaja mój sprzęt.
- Ile to ma pojemności?
- Starając się nie zwracać uwagi na bezpośredniość osobnika odpowiadam, że 600.
- A ile ma koni?
- Książkowo 102.
- Ooooo to więcej niż ja
- ( ͡º ͜ʖ͡º)
Nie zwracając uwagi na bezsens wypowiedzianego zdania zerkam na to czym Sebastian przyjechał. Renault Twingo. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Z niekrytym zażenowaniem wracam do zakładania rękawiczek. Na odchodne rzuca mi jeszcze jedno pytanie:
- A na koło już wchodzisz czy jeszcze nie hehe?
Głębokie westchnięcie pod kaskiem. Kurtyna.
#coolstory #motocykle
  • 109
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@legion2012: @WujaAndzej: @TymRazemNieBedeBordo: Nie jestem bucem. Jest różnica między normalną rozmową a głupkowatą zaczepką. Ja nie podchodzę do właścicieli sportowych aut i nie pytam się czy na 'każdym skrzyżowaniu leci bokiem hehe'.

Dla porównania chwilę później odbyłem ciekawą pogawędkę z dziadkiem, który zapytał się mnie czy nie jest mi zimno jeździć w taką pogodę. Pokazałem mu swoje ciuchy, membrany, podpinki ect.. Potem on przyznał, że kiedyś
  • Odpowiedz
nie mam w ogóle samochodu, jestem biedny. Ale no trochę mi ten wpis zajeżdża palantem. Jakiś Sebek po prostu zapytał o motocykl, a ten kolega się chyba taki lepszy poczuł, że aż wpis na mirko zrobił. No nie wiem, dziwne.


@WujaAndzej: To w sumie odzwierciedla za kogo mają się szczury drogowe na drodze.
  • Odpowiedz
@querly: Ale szczerze to ja dalej nie kumam o co tu chodzi, gosc sie zapytal czy wchodzisz na kolo i ile pojemnosci 0_o to jest jakies passe? Temat tabu? Brzmi jakby "wyższe sfery" poczuły się urażone tak (najwyraźniej) niskiego lotu zaczepką, tak to przynajmniej zrozumiałem.

Tak jakby mnie miało oburzać że co na skrzyżowaniu sebix to pokazuje mi kręcenie manetką, najwyraźniej nie zdając sobie sprawy że siedzę na 125cc :D
  • Odpowiedz
mocno przesadzacie i dajecie argumenty antymotocyklistom. Potem będą gadac, ze kazdy dwukolkarz to księciunio, do ktorego nie wolno podchodzic bez odpowiedniego protokolu i nalezy zachowac forme szlachecka, bo inaczej pręgież ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Do kierowcow (rowniez BMW i golfow) ja taki nie jestem. Mozecie podchodzic, patrzyc, zagadywac nawet w stylu sebka
i mozecie liczyc na pozytywna reakcje. A za chamstwo reakcja rowniez bedzie adekwatna. Co jeszcze mi
  • Odpowiedz
tylko smiejemy sie ze obcy ludzie nie czuja wstydu zeby pytac o rzeczy glupie i zwyczajnie smieszne


@bocznica: nie czują wstydu bo to nie jest głupie pytanie jeśli spojrzysz to z perspektywy sebixa, po prostu
  • Odpowiedz
@tosyu: no to skoro masz przyjemnosc z gadania z sebami, to proponuje jeszcze skoczyc po tatre dla kazdego, usiasc z nimi przed sklepem na murku i snuc opowiesci
  • Odpowiedz
@FuriousViking: mnie to nie wkurza, a jezdze juz 15 lat. Twoja teoria i teoria CODY legla w gruzach..( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ludzie sa ciekawi i to jest normalne. Wybor jak taka sytuacja sie zakonczy nalezy do motocyklisty.
  • Odpowiedz
typowy buc bo sie smieje z obcych ludzi zadajacych glupie, podkreslam glupie, pytania, acha ;)


@bocznica: tak, jak pójdziesz do sklepu moto czy z częściami i wyjedziesz z głupim pytaniem, a na bank wyjedziesz i to nie raz i kolo się zacznie z nabijać, to jest buc czy miły pan?
  • Odpowiedz
Najlepsze pytania. Co to za harley, ile pali, jak szybko jeździ, i czy da się tym na koło. Raz mi się zdarzyło że koleś siadł mi na sprzęcie jak byłem na stacji. No k---a.
  • Odpowiedz