Wpis z mikrobloga

@bygsyti: Nie. Samobiczowanie to wyciąganie w kółko przez grupkę ludzi negatywnych spraw z naszej historii. Choćby były jednostkowymi wybrykami są eksploatowane do granic możliwości. Patrząc psychologicznie ktoś tutaj ma ogromne kompleksy.
  • Odpowiedz
@ediz4: Rozważ trzy opcje:
1. Ta straszliwa grupka nie traktuje historii tego kraju jak swojej. I w sumie nic w tym złego, szczególnie gdy ktoś nie definiuje się jako kolektywisty.
2. Ta straszliwa grupka być może identyfikuje się z historią tego kraju, ale podchodzi do niej uczciwie i nie chce rozmów o niej kończyć na fapaniu do husarii.
3. Nie ma straszliwej grupki. Jest ileś tam jednostek, które z różnych
  • Odpowiedz
Nie potrafię zrozumieć osób które siedzą w każdym znalezisku o Polsce i starają się wrzucić coś negatywnego nawet zupełnie nie związanego z tematem.


@ediz4: Spisek Panie... ( ͡º ͜ʖ͡º) Albo po prostu niezorganizowana zbiorowość w której każdy ma swoje powody...

O Negatywach trzeba mówić ale nie tworzyć fałszywego obrazu starając się je
  • Odpowiedz
Przypominam że takie ugrupowania mają w Polsce poparcie rzędu promila.


@ediz4: Zgoda: ugrupowania. Problem, że ludzie z tej bajki są już w parlamencie. A poza parlamentem podnoszą dumnie łby. Gdyby udawać że na przykład bajeczki Brauna o wolnościowej polskiej duszy są prawdziwymi, to od 25 lat budowałoby się tu coś na kształt nizinnej Szwajcarii. Tymczasem wszystko zmierza w stronę kolejnej wersji narodowosocjalistycznego syfu.

Podczas gdy setki tysięcy Żydów uciekało z Niemiec
  • Odpowiedz