Ja #!$%@?, idiotyzm ludzi na studiach mnie przerasta. Napisał chwile do mnie koleś z roku, gadka szmatka po czym pyta czy umiem na kolokwium - uczciwie mówie ze 95% wykute na blachę. A w odpowiedzi słyszę: hehe to pomożesz mi, bo kaca miałem i nie mogłem sie uczyć.
@Atencyjny_Gerbil: normalną sprawą jest spotykanie na swojej drodze takich ludzi jakich opisales, nie jest to kompletnie nic nowego, w liceach przeciez juz tacy są wiec nie rozumiem afery
@yolow71: no u mnie w #techbaza by nie przeszło coś takiego. Pisaliśmy w t-shirtach, długopisami od nauczyciela, a jedno niepotrzebne odezwanie sie bez zgody nauczyciela, kończyło sie szmatą nie do poprawienia, a próba ściągania naganą. Gardzę ściągającymi ludźmi, chyba bardziej niż cyganerią.
@Atencyjny_Gerbil: dziwna sprawa... pewnie kwestia ekipy w klasie w liceum/grupie na studiach... ja akurat mam inne wspomnienia, jak sie nauczylem to pisalem swoja prace a pozniej w zaleznosci od mozliwosci pomagalem innym, jak akurat sie slabiej nauczylem to liczylem, ze podejrze cos u znajomego, w kazdym razie nigdy przez mysl mi nie przeszlo nawet zeby wypiac sie dupskiem na drugą osobę w potrzebie... jak chce przeleciec studia po lebkach byle miec
@Atencyjny_Gerbil: ale jak dokładnie wyliczyłeś, że akurat 95% masz "wykute na blachę". nie wiem co to za studia, że 95% da się wykuć i tak kozaczyć :-)
@Atencyjny_Gerbil: a później na imprezie firmowej będziesz alienem, każdy będzie następnego dnia na hehe kacu a Ty się będziesz #!$%@?ł, że korpo nie pracuje jak powinno. Gdyby Ci powiedział, że się uczył to byś już mu pomógł, czy po prostu nie pomógłbyś koledze?
@Jason_L_McCabe: a to już problem tego drugiego. Nie widzę opcji, że nie dałbym komuś swojej ściągi z gównoprzedmiotu czy nie zrobił zadania na kartce która wjechała, jeżeli to ma komuś pomóc. A jeżeli i tak się tego sam nie nauczy to on będzie miał problem, nie ja.
@peszmerd: nie rozumiem jak problem, że ktoś jest oszustem jest problemem tylko oszusta - to problem nas wszystkich, tolerujecie oszustwa w imię źle pojmowanej koleżeńskości i lojalności, a później płacz, że wszyscy kradno, oszukujo, same janusze biznesów, a przy korycie tylko świnie. A kto ma być jak od małego macie w dupie, że ludzie oszukują? :)
@Jason_L_McCabe: sytuacja odwrotna prowadzi do wyścigu szczurów. Tak wygląda nasze szkolnictwo wyższe i tyle, na zachodzie jest inaczej i postępuje się inaczej.
@peszmerd: nie, jedno z drugim nie ma nic wspólnego - sytuacja odwrotna prowadzi do likwidacji społecznej akceptacji oszustwa, co nie oznacza automatycznie wprowadza się wyścig szczurów.
Wyścig szczurów nie jest przeciwieństwem powszechnej akceptacji dla oszustwa.
Ja mogę pożyczyć komuś książki, notatki, pomóc w nauce czy np. po egzaminie opowiedzieć jak on wyglądał, jakie miałem pytania etc. żeby np. ktoś kto zdaje za rok miał orientacje
Napisał chwile do mnie koleś z roku, gadka szmatka po czym pyta czy umiem na kolokwium - uczciwie mówie ze 95% wykute na blachę.
A w odpowiedzi słyszę: hehe to pomożesz mi, bo kaca miałem i nie mogłem sie uczyć.
#studbaza #bekazpodludzi
Niech to powie prowadzącemu.
@yolow71: normalna sprawa, ze ktoś uczy sie na ciebie? nie sądze.
Gardzę ściągającymi ludźmi, chyba bardziej niż cyganerią.
@peszmerd: podpowiadanie / ściąganie to nie pomoc, to oszustwo
@peszmerd: i istotne jest aby nie być oszustem :)
@Jason_L_McCabe: a to już problem tego drugiego. Nie widzę opcji, że nie dałbym komuś swojej ściągi z gównoprzedmiotu czy nie zrobił zadania na kartce która wjechała, jeżeli to ma komuś pomóc. A jeżeli i tak się tego sam nie nauczy to on będzie miał problem, nie ja.
@peszmerd: nie rozumiem jak problem, że ktoś jest oszustem jest problemem tylko oszusta - to problem nas wszystkich, tolerujecie oszustwa w imię źle pojmowanej koleżeńskości i lojalności, a później płacz, że wszyscy kradno, oszukujo, same janusze biznesów, a przy korycie tylko świnie. A kto ma być jak od małego macie w dupie, że ludzie oszukują? :)
@peszmerd: nie, jedno z drugim nie ma nic wspólnego - sytuacja odwrotna prowadzi do likwidacji społecznej akceptacji oszustwa, co nie oznacza automatycznie wprowadza się wyścig szczurów.
Wyścig szczurów nie jest przeciwieństwem powszechnej akceptacji dla oszustwa.
Ja mogę pożyczyć komuś książki, notatki, pomóc w nauce czy np. po egzaminie opowiedzieć jak on wyglądał, jakie miałem pytania etc. żeby np. ktoś kto zdaje za rok miał orientacje