Aktywne Wpisy

mickpl +1203
Dziennikarz TVN24 zadał Glapie przydługie pytanie że kredyty som no drogie i co możemy z tym zrobić, jak zwiększyć dostępność.
Glapa pedzioł, że w Polsce jest bardzo silne lobby deweloperskie, które uniemożliwia masowe, tanie budownictwo państwowe.
A potem dodał, że zawsze byli przeciwni kredytom 2% i 0%, bo one nie zwiększają dostępności tylko bogacą się na nich deweloperzy.
#nieruchomosci
Glapa pedzioł, że w Polsce jest bardzo silne lobby deweloperskie, które uniemożliwia masowe, tanie budownictwo państwowe.
A potem dodał, że zawsze byli przeciwni kredytom 2% i 0%, bo one nie zwiększają dostępności tylko bogacą się na nich deweloperzy.
#nieruchomosci
źródło: glapa
Pobierz
Yuri_Yslin +81
Rocznik 87. Sporo z moich rówieśników z okresu 2012-2017 nie kupiło mieszkania. Ba, mało kto o tym myślał wtedy.
Czemu?
Bo nie było fomo. Mieszkania taniały lub przynajmniej nie rosły w zauważalny sposób. Wiele osób odkładało kasę, by kupić coś większego /docelowego, gdy przyjdzie pora. Mieszkało się na wynajmie, u rodziców, etc. Temat nieruchomości praktycznie nie istniał w rozmowach.
Dopiero
Czemu?
Bo nie było fomo. Mieszkania taniały lub przynajmniej nie rosły w zauważalny sposób. Wiele osób odkładało kasę, by kupić coś większego /docelowego, gdy przyjdzie pora. Mieszkało się na wynajmie, u rodziców, etc. Temat nieruchomości praktycznie nie istniał w rozmowach.
Dopiero





Na mojej uczelni każdy musi przejść "przedmioty humanistyczne". Ktoś tam wymyślił, że nawet inżynier musi mieć na studiach trochę humanistyki. Chyba żeby nie schamiał do reszty. Generalnie nie mam nic przeciwko, ale problem pojawia się, kiedy żeby zaliczyć trzeba napisać egzamin czy koło. Problem poważny, bo to nudne przedmioty, a weź tu jeszcze notatki rób.
No właśnie, notatki.
Moja uczelnia ma na FB grupę "pierwszoroczni", która skupia studentów z różnych kierunków i lat.
Pojawił się tam dziś post od jakiejś laski: "potrzebuje notatek z przedmiotu humanistycznego w zamian oferuje p--o".
Ja p------ę, jeśli ona myśli, że pół roku z-----------a, słuchania i notowania jest warte k---a PIWKO to chyba nie wie jak działa slow market.
Też uważacie, że notatki to jednak dość drogi "towar"?
Jedynie roznica taka, ze ktos prosi o uzupełnienie pojedynczego wykladu, tak przed sesja poprosic o cały semestr to troche slabo
@bot_tak_bylo: to mogła od razu napisać "dam za notatki" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Shyvana: swój kierunek to jednak co innego. To koledzy i koleżanki na co dzień, a to kompletnie obca laska. Te przedmioty humanistyczne kumulują ludzi z całej uczelni, a że jest ich z 10 do wyboru to trudno spotkać "swoich".
Ale ty z-----------ś pół roku i robiłeś te notatki dla niej czy dla siebie? Notatki robi się dla siebie, jeśli pózniej zechcesz to oddasz za darmo sprzedaż za 20 zł albo oddasz za p--o. Generalnie i tak będzie do przodu bo notatki robiłeś dla własnej wiedzy wiec cel osiągniety a pózniej zamiast je wyrzucać możesz je oddać nawet za to opiwo i i tak masz profit.
Nie wiem co
@qweasdqweasd: tak działa slow market ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Iliilllillilillili: nie mówię, że 300 zł, ale p--o to trochę mało adekwatna cena za obecność j sumienność. Zwłaszcza, że jej najwyraźniej nie chciało się chodzić.
Ona nie musi pisać że "da za notatki", bo implikacja jej prośby jest skryta ale oczywista, także taka otwartość tylko by jej zaszkodziła ;p
@dumnie: jeśli Ci to nie przeszkadza to spoko :) chociaż mam nadzieję, że przejdzie ta nowelizacja ustawy bo takie osoby jak Ty psują rynek :D #pdk
Wtedy też nie jest ok ale już mniejszy ból bo masz 100 w kieszeni i swoją dumę możesz schować? Bo wtedy też to powinno cię to w------ć.
Laska napisała że da p--o jeśli ktoś chce to jej te notatki odda za to p--o. Nikt nie zmusza cię
A tu mamy laskę, której nawet nie znam i której nie chciało sie chodzić na zajecia, a teraz zbliża się zaliczenie a ona nie ma z czego się uczyć. Dla mnie to jakaś różnica..