Wpis z mikrobloga

@fizdejko: "Roland budzi się na plaży, gdzie atakuje go dziwne stworzenie przypominające homara. Udaje mu się je zabić, lecz nie jest on w stanie zapobiec utracie prawego palca u jego stopy, jak i dwóch u ręki (wskazującego i środkowego)" znalazłem :) Kurdę, tyle lat temu to czytałem.
@Intelektualista: jakby ktoś się zastanawiał, na obrazku jest Roland Deschain, Mroczna wieża II: Powołanie trójki.


@fizdejko: jak czytałem fragment o tym jak stracił palce to płakałem ze śmiechu i się mocno zastanawiałem czy czytać dalej (tak samo jak zastanawiałem się po "rolandzie"). king mógł jakieś inne stwory wymyślić a nie homary. no #!$%@?, wielki rewolwerowiec zabijający wszystko na strzała, przemierzający światy i czas vs. homary. no #!$%@?...
@fredzel:
Prędzej na Eddiego wygląda. Poza tym patyk? On kamieniem walczył po przebudzeniu. No i homarokoszmary były białe z tego co pamiętam. I duże! 2-3 stopy, to to tak prawie metr