Wpis z mikrobloga

Stwierdziłem z różowym, że obejrzymy sobie jakiś dokument na wieczór. Padło na "Fed up" poruszający problem otyłości na świecie (choć głównie w stanach). Dokument za obecny stan obarcza w większości jedzeniowe korpa wciskające cukier w różnych postaciach do wszystkich swoich produktów.

Kilka ciekawych informacji, refleksji po obejrzeniu :

1. Cukier porównany został do nikotyny i tego co się działo wobec niej pod koniec zeszłego wieku - próby wmówienia ludziom że nie ma zależności raka płuc z paleniem etc, próby wprowadzenia regulacji. Śmiertelność wywołana przez otyłość i powikłania z nią związane goni tą związaną z paleniem papierosów.

2. Pizza jest w stanach warzywem. Zostało to przepchnięte przez jedno z lobby jedzeniowych - 80% pizz sprzedawanych w szkolnych kafeteriach w stanach należy do wielkiego koncernu który nie mógł sobie pozwolić na wycięcie ich z jadłospisu dzieci. Zredefiniowano wiec czym jest pizza aby dalej mogła być sprzedawana po wprowadzeniu regulacji.

3. Cukier jest 8 razy bardziej uzależniający niż kokaina. Przeprowadzono badania w których uzależnionym od kokainy szczurom zaczęto podawać cukier (w roztworze wody). Po pewnym czasie, gry szczury mogły wybrać czy podejść do podajnika z cukrem czy kokainą 80% (z tego co pamiętam) wybierało cukier.

4. Żeby spalić średnie pudełko frytek musielibyście #!$%@?ć na basenie ponad godzinę.

5. Cukier (ten dodawany, znajdujący się w syropie glukozowo-fruktozowym jest prawie wszędzie). Pasta łososiowa? [check], Groszek konserwowy? [check]. Przyjrzyjcie się składowi produktów wokół siebie - ciężko znaleźć nieprzetworzone żarcie gdzie nie został dodany cukier.

6. Kaloria jest kalorii nierówna: zdrowsze jest 200kcal orzechów czy 200 kcal coca-coli ( ͡° ͜ʖ ͡°) ? Wynika to z faktu, że w produktach przetwarzanych, słodzonych, cukier tam znajdujący się jest bardzo łatwo przyswajany przez nasz organizm (aby zbić ogromne ilości cukru które przyswajamy nasz organizm produkuje insulinę, która zamienia się w tłuszcz - pewnie coś przekręcam ale jest to powiązane, ktoś może sprostować :)). W przypadku wspomnianych orzechów ich skład (m.in błonnik) umożliwia powolne uwalnianie energii przy trawieniu.

6. Co jakiś czas w stanach problem jest poruszany, nakreśla się głównych sprawców ale szybko jest to zgaszane przez lobby cukrowe. Przy próbach wprowadzenia reform żywieniowych wykrzykiwane jest "nanny country", czyli próba ograniczenia praw obywatelskich - przypomniało mi to sytuacje z naszymi drożdżóweczkami w szkołach.

7. Brak ruchu również jest jednym z czynników wpływających na otyłość (flashnews :D), ale chodzi także o bilans energetyczny oraz rodzaj przyjmowanych posiłków. Przedstawiony został przykład kilkunastoletniej dziewczynki która uprawiała sport (bieganie, pływanie itp) praktycznie codziennie a mimo to przybierała na wadze i wyglądała jak... cóż... jak spasiona świnia.

Generalnie polecam dokument, mnóstwo ciekawych informacji a całość fajnie zmontowana przez co ogląda się bardzo przyjemnie - nie wiem na ile jest obiektywny ale i tak daje do myślenia. Z obrzydzeniem piłem napój aloesowy podczas oglądania.

PS1. Możliwe, że gdzieś coś przekręciłem - jeśli tak to możecie sprostować.
PS2. Nie jest tak, że ludzie nie są odpowiedzialni za to, że są grubi - w większości przypadków są (czasami jest to jednak związane z chorobami, genetyką itp.). Problemowi w dużej mierze pomaga jednak wszechobecność cukrów prostych która #!$%@? gospodarkę energetyczną.
PS3. Punkt 6 był dwa razy

trailerna YT
rottent tomatoes
imdb
depilacja pieroga

#dokument #fedup #cukiernadzis #dieta #odchudzanie #film #grubedziewczyny #cukrzyca i pozwolę sobie dorzucić #mikrokoksy - mam nadzieje, że się nie obrazicie a pewnie wiecie sporo na ten temat i dorzucicie swoje trzy grosze ( ͡º ͜ʖ͡º)
Pobierz
źródło: comment_aaeQCyOt0zmIFGdE27qukBQRGgbUMKba.jpg
  • 32
@KURDEFIKSJAPI3RDU: widzialem ten film, ogolnie uderzylo mnie to, ze cala wine zrzuca sie na koncerny bo tak latwiej. Problem lezy w czlowieku a raczej w obecnym stylu zycia. Ciagle w biegu, brak czasu, totalny konsumpcjonizm. Latwiej jest kupic paczka na sniadanie niz przygotowc cos samemu w domu. Nikt ludzi nie zmusza do #!$%@? ponad zapotrzebowanie. Ludzie sami wybieraja taki styl zycia a potem maja pretensje do calego swiata. Kazdy inny jest
@KURDEFIKSJAPI3RDU: A wszystko po to, żeby nakręcać rynki finansowe dla wielkich, mały w sumie też, koncernów. Coca cola to jest majstersztyk, nie gasi pragnienia, dodają do nie sodu, żeby Ci się bardziej chciało pić, i żebyś kupił jej więcej.
@koniarek: @KURDEFIKSJAPI3RDU: Przetworzone produkty są winne. Łatwo przedawkować kcal korzystając z gotowych produktów, które są nafaszerowane cukrem i tłuszczem i w małej porcji masz bombę kaloryczną. Przez to, że produkt zawiera dużo cukru prostego i tłuszczu też szybciej się jest głodny chociaż kcal bardzo dużo się zjadło. Przykład co to jest hamburger + frytki + cola? Mały posiłek każdy zje. A weź taką samą ilość kcal zmieść w zdrowym żarciu
@ethics:
@KURDEFIKSJAPI3RDU:
w ktoryms dokumencie byl przedstawiony eksperyment na szczurach. Karmili ich mieszanka wegli i tluszczow w proporcjach 50/50. Takie polaczenie pobudzalo osrodek nagrody w mozgu. Czyli mialo dzialanie podobne do dzialania narkotykow. Wiec cos w tym jest, ze slodycze moga uzalezniac i chetniej po nie siegamy gdy jestesmy glodni.
@OSH1980: czemu stewię, a nie ksylitol?
Poza tym, tu nie chodzi o słodzenie herbaty, tylko o to, że w bardzo wielu produktach już ten cukier jest. Życzę powodzenia w szukaniu zamienników popularnych produktów, które w składzie zamiast cukru mają stewię.
@KURDEFIKSJAPI3RDU: Insulina nie ma szans zamienić się w tłuszcz. Ale insulina zeżera hormon wzrostu, który jest niezbędny do spalania tłuszczu. A wtedy tłuszcz się nagromadza dużo łatwiej.
Kiedy hormonu wzrostu mamy najwięcej? Podczas snu oraz po treningu, 3 miejsce to bodajże w czasie okresowego postu(intermitent fasting). Dlatego osobom które chcą schudnąć, nie poleca się po wysiłku od razu jeść, bo wyrzut insuliny (cukier to rowniez węglowodany każdego typu) zabija ten hormon.
@ethics: winne też są nawyki żywieniowe.
Film dotyka głównie społeczeństwo w USA. Obczajcie sobie jakie oni tam #!$%@?ą porcje.
Jakby przeciętny Polak poszedł tam do losowej knajpy i zamówił obiad, to by się jedną porcją na najadł wraz z całą rodziną.
@KURDEFIKSJAPI3RDU: tutaj inne spojrzenie na ten temat

Dwóch braci-bliźniaków przez miesiąc przeszli na dietę, jeden na niskotłuszczową, drugi na niskocukrową.
obaj czuli się słabo i wniosek był z tego taki że najgorsze jest połączenie tłuszczy i cukrów oraz jedzenie przetworzonej żywności.

A definicja przetworzonej żywności to: zapytaj się swojej babci, czy dany produkt uważa za jedzenie.

Acz z drugiej strony w dawnych czasach cukier można było tylko spotkać w miodzie (którego
@koniarek: Oczywiście, że wszystko zależy od człowieka, ale jest także inny czynnik - dzieci.

Dorośli może mają doświadczenie i wiedzą co jest dobre a co złe(zazwyczaj), natomiast dzieci które nasłuchają się reklam mogą zostać ogłupione niczym obywatele Korei Północnej(że Kim Dżon Ón jest bogiem i takie sprawy).

Dalej idąc: chciałoby się rzec, że to rodzice kontrolują dzieci. Ale powiedzmy sobie szczerze - co to za rodzic który nie pozwala swojemu dziecku
@szpongiel: Dlatego w Ameryce jest ta kultura zabierania resztek z restauracji i dojadania w domu czasem przez parę dni, a nie to co w Polszy - czasami jak pójdziesz do restauracji to wybulisz na marnego fileta z dodatkami tyle co na kilkudniowy posiłek a i tak możesz wyjść głodny ( ͡° ʖ̯ ͡°)