Wpis z mikrobloga

@Aneczka21: Laska będąca w związku ładnie ubieraj się i maluje dla swojego chłopaka a laska nie będąca maluje by lepiej się czuć bo jest szpetnym pasztetem xD

Prawdziwe kobiety się nie malują, ot co ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Aneczka21: Robią to, żeby inne różowe zazdrościły? Tak wnioskuje po tych przegiętych paznokciach, które albo niebieskiego odstraszą, albo niebieski ich nawet nie zauważy.
  • Odpowiedz
dla dobrego samopoczucia oraz: kobiety patrzące z zazdrością-satysfakcja i faceci milsi i oglądają się -atencja


@mlekoztesco:
toż to zwykła próżność, klasyczna typowo kobieca wada ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Zawsze mnie ogarnia śmiech i obrzydzenie jak widzę te chodzące malowidła.
Siedem warstw makijażu, zgolone brwi a następnie namalowane.

Myślą, że są piękne a tak naprawdę straszą.

Wywołać deszcz i zabrać parasole. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@TaoMachine: Ale wiesz, że nie wszystkie nakładają 7 warstw tapety? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja np. nakładam tylko jedną, bo jak ktoś wcześniej napisał, jesteśmy brzydkie. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Trzeba zakryć niedoskonałości cery itp, no i ja bez makijażu wyglądam jak dziecko. ʕʔ
  • Odpowiedz
@noipoptakach: szanuję praktykę kobiet, które używają lekkiego makijażu, głównie podkreślenie oczu.
Jeżeli skóra wysycha, to można przesmarować kremem nawilżającym - ja osobiście używam kremu po goleniu, gdyż mydło wysusza mi cerę i widać mi to na policzkach - naskórek się łuszczy. Ale dwie krople kremu rozprowadzone po twarzy załatwiają problem na cały dzień, a dodatkowo twarz nie świeci się jak psu jaja.

Dlatego też nie rozumiem po kij nakładać makijaż na
  • Odpowiedz
@TaoMachine: Pewnie dlatego, że tak naprawdę sporo różowych ma problemy z cerą. I często wizyty u dermatologa nie pomagają albo pomagają na krótko. Poza tym no powiedzmy sobie szczerze, jednak z pełnym makijażem (pełny nie oznacza 10 warstw, żeby nie było) to jednak różowe prezentują się znacznie atrakcyjniej :)
  • Odpowiedz
@noipoptakach: ale te problemy często wynikają z używania podkładów albo niewiedzy,że niektóre składniki kremów zapychają skórę. Ja mając najgorszy typ skóry(tłusta,trądzikowa),nie używam podkładu,pudru od święta, czytam skład kremów, używam filtrów,kwasów plus odpowiednią dieta-efekty są takie,że maluje tylko oczy, a skóra wygląda na młodszą.
  • Odpowiedz
@mlekoztesco: To u mnie było tak, że problemy ze skórą zaczęły się na dłuuuugo zanim zaczęłam się malować. Teraz się trochę poprawiło i wysypuje mnie mocno jedynie przed okresem. Jedynie co, to mogę pozazdrościć, że Ty się nie musisz malować, żeby ładnie wyglądać
  • Odpowiedz
@noipoptakach: tylko to,że nie muszę wymaga ode mnie sporo pracy:/,więc "różowo" też nie jest,dodatkowo szkodzi mi gliceryna w kremach,więc 99% kremów na rynku nie mogę uzywać.W każdym razie polecam filtry i kwasy:)
  • Odpowiedz
@noipoptakach: aha,co do filtrów-to dlatego polecam,że jak się ich używa w duecie z kwasami,to po pewnym czasie skóra robi się nieskazitelna,bo znikają przebarwienia:)i dlatego można zrezygnować z podkładów i itp
  • Odpowiedz
@mlekoztesco: Filtry UV zapobiegaja starzeniu sie skory przede wszystkim, wiec to spoko wybor. Proponuje tez niedlugo po skonczeniu 20 lat zaczac myslec o tym na powaznie i zaczac uzywac jakichs kremow z retinolem czy czegos co pomaga zachowac "gestosc" skory. To, ze laski kolo 25-30 lat wygladaja zwyczajnie staro polega wlasnie na utracie jedrnosci skory.
  • Odpowiedz