Wpis z mikrobloga

#!$%@?, ale mam #feels. Wczoraj skończyłem związek z dziewczyną. Pomimo, że nic nie #!$%@?ła, to usłyszeć drugi raz, że "nie wie co do mnie czuje" i tak boli. Z zakochanej po uszy nieświadomie wrzuciła mnie prawie do #friendzone. Niby nic wielkiego, raptem 10 miesięcy, ale naprawdę czuję że straciłem coś ważnego.
Wczoraj, gdy powiedziałem że tak nie może być, strasznie szlochała. Przeczuwała to i zdawała sobie sprawę, że to najlepsza decyzja dla nas, ale jednocześnie żałowała ze tak to się potoczyło, że jest "zimną suką" i coś jest z nią nie tak, skoro przestała nagle kochać faceta jej życia. Może to tylko słowa, ale wiem od jej przyjaciółki, że tak czuła.
Ogólnie wszystko potoczyło się jak między normalnymi ludźmi. Przyszła do mnie, pogadalismy szczerze, wyrzucilismy z siebie wszystko. Po czym jak starzy znajomi, spędziliśmy ze sobą wieczór przed tv. Odwożąc ją po raz ostatni pod dom strasznie płakała i mnie przepraszała. I tak jak świetnie do tego momentu to znosiłem (nawet rozmowę, częste żarty z mojej strony), tak całą podróż do siebie przeryczałem jak bóbr, i do tej pory mam mega doła. Wiem, że postąpiłem słusznie, ale zostało tyle wspomnień, zdjęć, wiadomości...
#zwiazki
  • 9
@bebeto39: Polecam dobrze zjeść z kolegami a potem zasiąść z czymś mocnym do dobrego filmu. Polecam skasować jej numer z kontaktów w telefonie. Do odtruwania polecam też rowerek albo inne hobby, gdzie człowiek nie siedzi i myśli. Najlepiej jakiś ciężki sport, żeby wieczorem padać do łóżka i z miejsca zasypiać, żebyś nie zdążył zrobić codzinnego rachunku sumienia. Uważaj na telefony od niej, kiedy będzie miała dni płodne i głupie myśli, że
@bebeto39: Trzymaj się kumplu! Wiem co czujesz, i jeśli mogę dodać - wyrzuć ją z planów na przyszłość, nie przeglądaj Waszych zdjęć, nie przeglądaj jej zdjęć. Po prostu się od tego odetnij. Wszystko usuń i miej spokój, aby nie wracać, bo będziesz tylko cierpieć, a może i zaczniesz doszukiwać się swojej winy.