Wpis z mikrobloga

@Metaamphetamine: kiedyś sobie nalałem przez przypadek na jakiejś kolonii gorącego mleka.... nie przyszło mi nawet do głowy, że ktoś mógł dać inne niż zimne do chrupek ( ͡° ʖ̯ ͡°) zjadłem ze łzami w oczach i bólem serca :(
  • Odpowiedz
Tylko lekko ciepłe.
6 rano, ciemno, zimno. Ciepłe mleko jak zbawienie.
Ale faktycznie, od gorącego już lepsze zimne xD.
A czasu nie tracę, wstaje, daje mleko na palnik, umyje zęby, wracam, cieplutkie. ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz